Lyrics:
Ro[niesz jak mBody B?gNa moich ramionachJak drzewo, kt?rego niktNikt nie pokonaDaBam ci wol istnieniaDaBam ci siB tworzeniaNowy nieznany szlakNad twoj gBowMo|e jest tylko snem?A mo|e koron?ZostaD wic bogiem i drzewemMidzy mn, ziemi a niebemWic teraz serca mam dwaSmutki dwaI miBo[ po kresI rado[ do BezWieczory dBugie i zBeKr?tkie dnieWic caBuj mnie cz[ciejBo nie wiem jak bdzieOjciec tw?j pdziwiatrUwie[ mnie zdoBaBTuliB jak cenny skarbW swoich ramionachDaBam mu wol istnieniaDaBam mu siB tworzeniaWic teraz serca mam dwaSmutki dwaI miBo[ po kresI rado[ do BezWieczory dBugie i zBeKr?tkie dnieWic caBuj mnie cz[ciejBo nie wiem jak bdzieGdy odejdziesz