Artist: A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z

Download Now!!!

Songs    | Albums    | Album Arts

Song:Granice
Album: Genres: 
Year: Length:252 sec

Lyrics:

Mówi mo|esz wszystko, wic gBow mam spokojn
mo|e ty, ja wiem, |e czego[ mi niewolno
Mówi to si opBaca, wic skd skrupuBy
Ja wol wiedzie co warto niezale|nie od sumy
niezale|nie od dumy, reperkusji i skutków
nawet gdy uwodzi gBupców i id za czym[ tBumy
Mówi pra brudy nale|y w wskim gronie za kurtyn
ale có| i tak masz brudne dBonie
stoj, nic wicej i nic mniej ni| czBowiek
z ka|d wad i zalet gotów konsekwencje ponie[
stan w obronie lub uderzy pierwszy
milcze lub wzi pióro i pisa trudne wersy
i nawet je[li milcz gdy trzeba krzycze
nawet kiedy krzycz gdy powinienem milcze
sumienie da mi zna, popióB mam zawsze przy sobie
i nie musisz mi pomaga, sam wysypi go na gBow

To tylko krok by granice przekroczy
Spu[ci wzrok, nie patrze w oczy
PrzeszBo[ oddzieli grub kresk
Lecz mo|e zd| uBo|y jeszcze wszystko przed [mierci
To tylko krok by pomy[le i si cofn
Zatrzyma w gardle sBowo, które mo|e kogo[ dotkn
Czasem nie wolno odpu[ci i stan z boku
Bo w |yciu s sprawy du|o wa|niejsze ni| spokój

nie chc decydowa o tym co uwa|asz za sBuszne
lecz dlaczego tylko ja mam uwa|a
kBótnie zniszczyBy wiele relacji na mej drodze
ale có| wiem co my[l nie na wszystko si zgodz
nie mam zamiaru speBnia czyich[ oczekiwaD
w |yciu nie chodzi o to by sympati zdobywa
wiec czasem kto[ zarzuci ci egoizm i co z tego?
Masz wszelkie prawo do tego by si broni
to boli, kiedy[ blisko teraz sobie obcy ludzie
i trudno tak musiaBo by, nie mam zBudzeD
nie mam pretensji, nie czuj nienawi[ci
wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawi[ci
mszcz si sBabi, nawiedzeni chc ci zbawi
czasami duma nie pozwala spraw naprawi có|
czasem granice kto[ przekracza
a w |yciu nie ma powrotów, czas przecie| nigdy nie zawraca

To tylko krok by granice przekroczy
Spu[ci wzrok, nie patrze w oczy
PrzeszBo[ oddzieli grub kresk
Lecz mo|e zd| uBo|y jeszcze wszystko przed [mierci
To tylko krok by pomy[le i si cofn
Zatrzyma w gardle sBowo, które mo|e kogo[ dotkn
Czasem nie wolno odpu[ci i stan z boku
Bo w |yciu s sprawy du|o wa|niejsze ni| spokój

Tak wiele ocen wystawionych zbyt pochopnie
wiele decyzji podjtych zbyt gwaBtownie
wracaBy do mnie, dlatego dzi[ bij si z sob
jedynie a w |yciu innych stoj obok
czasem mo|emy nie zna czyjej[ motywacji do czynu
i oddalamy od racji obierajc zBy azymut
sBowo do wszystkich depozytariuszy prawdy
przyjdzie dzieD kiedy los to wBa[nie z was zadrwi
Je[li nie znasz warunków, fakty s ci obce
jakby[ mieszkaB na ksi|ycu i chciaB mówi co[ o Polsce
Czasem kompleksy bior gór nad rozsdkiem
ale twoje pora|ki z sob to nie jest mój problem
kiedy[ za wszystko w |yciu sam odpowiem
nikt mniej i nikt wicej, po prostu czBowiek
gdzie jest granica co wolno i co warto
szukam, a ka|dy krok jest dla mnie w |yciu niespodziank

To tylko krok by granice przekroczy
Spu[ci wzrok, nie patrze w oczy
PrzeszBo[ oddzieli grub kresk
Lecz mo|e zd| uBo|y jeszcze wszystko przed [mierci
To tylko krok by pomy[le i si cofn
Zatrzyma w gardle sBowo, które mo|e kogo[ dotkn
Czasem nie wolno odpu[ci i stan z boku
Bo w |yciu s sprawy du|o wa|niejsze ni| spokój




 

Download Now!!!

Copyright © 2020 Zortam.com. All Rights Reserved.   Zortam On Facebook Zortam On Twitter