Artist: A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z

Songs    | Albums    | Album Arts

Song:Nie Pytaj O NiÄ…
Album:Nie Pytaj O NiÄ…Genres:World
Year:2008 Length:216 sec

Lyrics:

To nie karnawa?, ale ta?czy? z ni? chc?
Znam j? 30 lat, ale wci?? niewiele wiem
Wiele serc bije dla niej, wiele w niej
Do szale?stwa zakochane wszystko zrobi? s? w stanie
Dzie? wstaje, now? nadziej? nad jej brzegiem
Za r?k? przed siebie cho? czasem jej nie poznaj?
To nie matka ale wzi??a mnie w opiek?
Pokaza?a mi emocje, nauczy?a by? cz?owiekiem
I mo?e kiedy? b?d? musia? wszystko odda?
Los zada pytanie: Staniesz przy niej czy j? poddasz?
Jedna z jej lekcji by?a o wierno?ci
Tej ostatecznej do ostatniej krwi kropli
Bywam okropny dla niej, cz?sto si? w?ciekam
Bywam oboj?tny, chcia?bym tylko j? odwiedza?
Tak od ?wi?ta, wyjecha? jak inni to robi?
Nie umia?bym jej zostawi?, prosz? nie pytaj mnie o ni?
I nie pytaj mnie o ni?, znasz j? doskonale
Nie pytaj co Tobie da, lecz co Ty mo?esz zrobi? dla niej
Codziennie w innym stanie j? spotykasz
Lecz czujesz tylko dum?, gdy kto? o ni? Ci? zapyta
I nie pytaj mnie o ni?, znasz j? doskonale
Nie pytaj co Tobie da, lecz co Ty mo?esz zrobi? dla niej
Codziennie w innym stanie j? spotykasz
Lecz czujesz tylko dum?, gdy kto? o ni? Ci? zapyta
To nie kochanka, ale co noc sypiam z ni?
Nawet je?li wokó? drwi? i si? ?miej? wci?? i wci??
Nawet je?li b?d? sam z ni? jedynie
Bo ca?a reszta postanowi kocha? inne
Z?y sen, bo to idea? dla milionów
Cz?sto pierwsza mi?o?? od ko?yski do grobu
Wielu t?skni za ni?, wielu nie mo?e wróci?
Wi?c w sercach j? maj? czekaj?c, a? los si? odwróci
To nie muza, ale daje mi natchnienie
By obserwowa? wszystkie jej blaski i cienie
I widzie? j? jaka jest, stara? si? rozumie?
W g?osów t?umie czego naprawd? chce i co czuje
Nasz wspólny obowi?zek i troska
Jej dzieci to ja i Ty ale i ?puny na dworcach
Mówi? o niej bzdury, nas nic nie przekona
A póki my ?yjemy, ?yje ona!
I nie pytaj mnie o ni?, znasz j? doskonale
Nie pytaj co Tobie da, lecz co Ty mo?esz zrobi? dla niej
Codziennie w innym stanie j? spotykasz
Lecz czujesz tylko dum?, gdy kto? o ni? Ci? zapyta
I nie pytaj mnie o ni?, znasz j? doskonale
Nie pytaj co Tobie da, lecz co Ty mo?esz zrobi? dla niej
Codziennie w innym stanie j? spotykasz
Lecz czujesz tylko dum?, gdy kto? o ni? Ci? zapyta
Ona nie urodzi?a mnie, lecz kocham j? jak matk?
Nieraz mnie odrzuci?a, ale b?d? z ni? na zawsze
To mi?o?? przed któr? wielu ostrzega?o
Je?li stracisz dla niej g?ow?, to po?o?ysz j? za ni?
Niektórzy my?l?, ?e jest ich w?asno?ci?, chc? jej zmieni? imi?
My?l? ?e mog? bo ni? rz?dz?
Chc? da? jej numer i mie? j? na wy??czno??
A to solidarno?? ludzi przecie? zwróci?a jej wolno??
Brudne ulice gdzie codziennie j? spotykasz
Tak pijan? i niechlujn? która ci?gle si? potyka
Ci?gle z niej dumny nie raz si? zastanawiam
Jak bywam durny, bo przecie? ci?gle mnie zostawia
Ideali?ci maj? dziwne motywy
By kocha? j? cho? z ni? czasem los parszywy
I nie ma dla mnie innych miejsc i innej po za ni?
Nie pytaj znasz j?, budzisz si? z ni? co rano




 

All lyrics are property and copyright of their owners.
2025 Zortam.com