Mieliśmy mieliśmy to wszystko nieważne Mieliśmy tylko nas i plany odważne Mieliśmy wszystko bo nie mieliśmy nic Mieliśmy wszystko gdzieś chcieliśmy tylko być
Mieliśmy mieliśmy mieliśmy wszystko za nic I nie znaliśmy granic a dzisiaj wszystko już za nami Czy kiedyś jeszcze się spotkamy Patrzę w niebo rozświetlone gwiazdami
Zw. 1
To jak się zaczęło zapamiętam na zawsze Ja nazywam przeznaczeniem to co inni przypadkiem Bardziej zakochani niż Romeo i Julia A Bonnie i Clyde to przy nas łobuzy z podwórka Tylko my liczyliśmy się dla siebie Tylko Ty w mych ramionach znalazłaś schronienie To było coś czego nie da się opisać Nie ma instrukcji takiego życia Najpierw w miasto potem wieczór nad jeziorem Chwila strachu z ukradzionym samochodem Zwinęliśmy się gdy policja tam wjechała Okolica o nas usłyszała Było o nas głośno w innych częściach Polski Dowiedziałem się że mam lęk wysokości Robiliśmy to gdzie przyszła nam ochota I wtedy powiedziałaś że chyba mnie kochasz
Ref. x 1
Zw. 2
Ludzie nam mówili że musimy się ogarnąć Że tracimy czas i że życie nie jest bajką A my leżeliśmy obok siebie To jest moje niebo i te gwiazdy są dla Ciebie Zniknęłaś z domu na kilka dni Mówiąc że masz niespodziankę więc zaufałem Ci Gdy przyszedłem na dworzec odebrać Cię Nagle wokół nas tajniacy pojawili się
Dzisiaj dobrze wiem czemu to zrobiłaś Zrobiłaś to dla nas lecz się przeliczyłaś Żeby ułatwić start wiem o tym Ale dragi w plecaku to musiały być kłopoty Po co się bawiłaś tymi głupimi prochami Teraz będziesz siedzieć kilka lat za kratkami Spójrz za tych murów na gwiazdy na niebie Bo one wciąż świecą ode mnie dla Ciebie