Mam tylko kilka pró[b nim przekroczysz próg
Nie przyno[ Badnych sBów
Bo je[li tak ma by to wol nigdzie nie wychodzi ju|
Czuj |e w takich sBowach anioBy [pi
Lecz cigle nie ma w nich mnie
Niepotrzebna wcale mi
Taka miBo[ do krwi
Wyje duszy ka|dy kant
W[ród czterech [cian
Nic nie powiem domy[l si
Czemu mi z tob zle
W Bó|ku pomity pBaszcz w popielniczce kurz
Przed drzwiami le|y gBaz
Bo je[li tak ma by to wol |eby[ nie przychodziB ju|
{aden wróg nigdy wicej nie powie mi
Co warto znosi dla chwil
Niepotrzebna wcale mi...