|
|
Songs | Albums | Album Arts
Lyrics:
Spóźnili się na pociąg świata odtąd czekają jak z bicza trzasł przemknęły lata czas w miejscu stanął
W gazetach krzyży rośnie rząd nad kolegami przed wojną to w szwach pękał dom a teraz sami
Landrynek przechowują stos w starym bufecie opowiadają wszystkim wkrąg o dobrych dzieciach
Tyle by mieli przecież im do po milczenia i w głowie nie postanie myśl że czas to pieniądz
Daremnie wzrok wbijają w drzwi tuląc w objęciach tych, co znów nie zdążyli przyjść wnuki na zdjęciach
Gdy wreszcie w pustych stanie drzwiach zła Czarna Pani to poczęstują, żaden strach ja landrynkami
Wtedy zatrzyma was na chwilę śmierć tych, co byli waszym życiem czas chciał, wiec zostać muszą w tyle odżałowani pracowicie
Potem wrócicie do swych zajęć zajęci czasem, a czas wami dopóty czas jest wasz, dopóki nie zostaniemy wreszcie sami
Dopóty czas jest wasz, dopóki nie zostaniemy wreszcie sami smutno czekając na swe wnuki wraz z niechcianymi landrynkami.
|