|
|
Songs | Albums | Album Arts
Lyrics:
odrzuciwszy sm?tno?? ziemskich kajdanów ta?cz? w niebiosach na skrzyde? srebrnych rado?ci wspi??em si? si? ku s?o?cu w nieokrzesan? weso?o?? chmur przedzielonych ?wiat?em i oddawa?em si? tysi?com rzeczy o których nikt nawet nie ?ni? w p?tlach, wzlotach i wst?gach i cisz? umys?u niesiony przemierza?em nieskalan? ?wi?to?? przestrzeni unios?em d?o? moj? i dotkn??em oblicza Boga! Bóg chcia? sta?o si? cho? ?al serce rwie to On nada? kurs Wam do nieba pewnie nie chcia? by? sam potrzebowa? Was tam tylko czemu ju? dzi? powiedz nam? nad zachmurzonym niebem szukamy ptaków powracaj?cych do gniazd oddajmy Bogu w r?ce t? czarn? wst?g? nie chce jej Panie nikt z nas lecz dzi?, nie smu?my si? nie mówmy '?egnaj' lecz 'do widzenia' my te?, b?dziemy tam zabra?e? ich wi?c zabierz i nas wzbi? si? do gwiazd ta?czy? w?ród chmur umiera? by znów si? narodzi? b?dziemy tu trwa? pytamy dzi? Was dlaczego musicie odchodzi?? nad zachmurzonym niebem wci?? szukam ptaków chc?cych powróci? do gniazd oddajmy Bogu w r?ce t? czarn? wst?g? nie chce jej Panie nikt z nas lecz dzi?, nie smu?my si? nie mówmy '?egnaj' lecz 'do mi?ego' my te?, b?dziemy tam u nieba bram gdy przyjdzie nasz czas aeroplan, najpi?kniejszy ptak bia?y leci w otch?a? ponad chmur szarzyzn? ma skrzyd?a jak szara?cza jest jak orze? ?mia?y a oczy ma i serce... m??czyzny
|
All lyrics are property and copyright of their owners.
2025 Zortam.com
|