Dawno temu nie pamiętam nim się kamień sercem stał twarzą odwrócona przeszłość kryła w sobie jedno z kłamstw tchórzostwem wstyd mój prawdy strzegł do dziś milcz bez litości nie wybaczaj zdradziłem
Wiem, miało być inaczej co za głupia sytuacja miłość nie wybacza, błąd moja wina, Twoja racja chwila chwilą, żyję nią wśród tysięcy krzywych luster w każdym z odbić Twoja twarz wyrzeźbiona żalem, przeszłość i co dalej nie zadbanych wspomnień tłum był mój a jest Twój
Niewiele chcę choć to więcej niż nic niewiele chcę choć tak wiele na dziś niewiele chcę tyle możesz mi dać niewiele chcę choć niewiele mam
Konwersacja pełna wierszy czego jutro braknie nam nigdy nic nie trwało wiecznie żądaj mniej wystarczy nam żądaj zapomniana skromność znajdę czas posłucham jej wszystko co mi powiesz będę nosił w sobie i będę w tym trwał jesteś wszystkim co mam
Niewiele chcę choć to więcej niż nic niewiele chcę choć tak wiele na dziś niewiele chcę tyle możesz mi dać niewiele chcę choć niewiele mam
Potrafię też skrzywdzić, zranić, zwątpić i odejść jak nikt i zamknąć na klucz każdą z tych wad wiesz niewiele chcę tylko tyle mi daj
Niewiele chcę choć to więcej niż nic niewiele chcę choć tak wiele na dziś niewiele chcę tyle możesz mi dać niewiele chcę choć niewiele mam
Niewiele chcę choć to więcej niż nic niewiele chcę choć tak wiele na dziś niewiele chcę tyle możesz mi dać niewiele chcę choć niewiele mam