Lyrics:

Kacuje, [widruje,
Pacjentów drutuje.
A w bieli po[cieli
Przelicza, rachuje.

Dentysta, sadysta
Sadysta, dentysta
Dentysta, sadysta
Sadysta, dentysta

W nocy [ni, [ni o krwi,
Wstaje dzieD, jest jak cieD.
Zmczony, zmroczony
Dentysta szalony.

Dentysta, sadysta
Sadysta, dentysta
Dentysta, sadysta
Sadysta, dentysta

Pobije dla draki,
Wybija mleczaki.
Za same siekacze
ZarobiB na dacz.

Dentysta, sadysta
Sadysta, dentysta
Dentysta, sadysta
Sadysta, dentysta

Z trzyletniej dziewczynki
Wyrywa jedynki.
Gdy czuj zmczenie,
Katuje korzenie.

Dentysta, sadysta
Sadysta, dentysta
Dentysta, sadysta
Sadysta, dentysta

Z zawi[ci, po zBo[ci
Da wiertBem po ko[ci.
Zakleszczy, wyrywa,
Z paszczki ubywa.

Dentysta, sadysta
Sadysta, dentysta
Dentysta, sadysta
Sadysta, dentysta