| 
	    
 	
	| 
		
	 | 
    
        
	
		
	
 
 
	
	
	
	
	
        	
 Songs    | Albums    | Album Arts 
 
 
| Song: | Masz albo myślisz o nich aż... | 
 
| Album: | Kaliber 44 | Genres: |   |  
| Year: |   | Length: | 233 sec | 
 
 
Lyrics: 
 Hip Hop wyrasta od miasta do miasta
 24 godziny na dob dobry bit
 Pienidzmi szastam jak jest dobra passa
 A potem nie mam nic, ale jest dobry bit
 Matka mi mówi:
 Ty jeste[ chyba gBupi kup sobie co[
 A ja wydaj tak w kit
 Pienidze s lub ich nie ma, a Hip Hopu scena
 Wyrasta z podziemia i docenia dobry bit
 Nie dorobek szybki i nie zBote rybki
 DookoBa cipki do kBbka od nitki
 Nocne |ycie kiedy ja si bawi to wy [picie
 Po ka|dej pBycie napierdala dobry bit
 A mandatów niepBaconych ja mam caBy plik
 Przychodzi komornik
 Gdzie jest Joka,
 ZnikB
 Gdzie jest Joka, gdzie jest Joka
 ZnikB
 Gdzie jest Joka, gdzie jest Joka
 A ja jestem na imprezie, dziewczyny i muzyka
 Jak by kto[ pytaB w dupie mam komornika
 Daleko mi do typu, typu pracoholika
 Joka, Joka, baku, baku u|ywa jzyka
 Kiedy leci dobry bit i kiedy atmosfera
 Od zmierzchu po [wit jest dobra jak teraz
 W kieszeni trzy zera bo nie nosz portfela
 Przywitam barmana i przywitam dealera
 Bo po to jest kasa, |eby |y nie umiera
 Ró|owe okulary jak ró|owa pantera
 Kiedy bit naciera, wtedy kwit uwiera
 PrzywitaBem ju| barmana wic przywitam kelnera
 Masz albo my[lisz o nich jak mam
 To jest git wtedy znikam na imprezie
 Gdzie jest Joka,
 ZnikB
 Gdzie jest Joka, gdzie jest Joka
 ZnikB
 Gdzie jest Joka, gdzie jest Joka
 Dawno temu jak sdz, kto[ wymy[liB pienidze
 Dawno temu jak my[l kto[ zarobiB na pomy[le
 Idc dalej dawno temu w czasach bimbru i Carmenów
 Moje pierwsze cukierki za pienidze za butelki
 To jest dobra nauka, czy znajdzie ten kto szuka
 Fors na ziemi le|y jeste[ [lepy |e nie bierzesz
 Znam to ci[nienie rozpierdala Ci kieszenie
 To pró|nia z gsto[ci tBumów mechów wci| wyró|nia
 Bo mechy pozbawione s jednej cechy
 I przyciskaj |ycia tak jak gaz do dechy
 A kiedy je przyci[niesz sypi si talary jak dojrzaBe wi[nie
 To si opiera na pomy[le
 Wic znasz inny sposób mo|e rzucenie papierosów
 Za pi lat odBo|ysz na samochód
 Wic syp, syp, syp mi talary do portfela to mnie rozwesela
 W duszy gra jak lot trzmiela
 Gdy nie ma floty zaczynaj si kBopoty
 KBopotów nie kocham ja wic kocham banknoty
 Zamieniam je w zielone, a zielone w siwy dym
 Siwy dym w dobry humor, dobry humor w dobry rym
 To mój sposób na |ycie
 Ja to mam, mam wy o tym [nicie
 Jeszcze wicej dziewczt wokóB, o ka|dej porze dnia i roku
 Chc mie przy boku jak Zorro szpad
 Wic kochanie luz dam sobie rad
 To m|czyzna robi fors, a nie forsa m|czyzn
 Je[li wiesz o czym mówi mo|esz zdj ju| bielizn
 Masz albo my[lisz o nich a|
 Masz albo my[lisz o nich a|
 Masz albo my[lisz o nich a|... 
	
	
	 
	
		
		
	
	
  
	
			
	   	 
      
 | 
	
    
        All lyrics are property and copyright of their owners. 
        2025 Zortam.com  
        
     |