Lyrics:

Panno m?oda, m?oda panno
My?l? sobie
?e co zechcesz, to si? stanie
Jako, ja nie umiem nic
Niby na moje zawo?anie?

Na pro?b? i na rozkaz twój
?e? to dzisiaj panna m?oda
Jak ja?min, jak jagoda
I o có? si? rozchodzi to
?e pan tyle si? spodziewa?
Ty dzisiaj jeste? szcz??liw?
Panno m?oda - zapro? go?ci
Tych, którym gdzie z?e wciórno?ci
Dopiekaj? - którym ?le
I po có? te z Piek?a duchy?
Niechaj przyjd? na pods?uchy
Na wesele, gdzie muzyka
Gdzie muzyka?
Jak si? ?eni?, to si? ?eni?!
To tak jak by w uniesieniu
W równe nogi wskoczy? w studnie!
Nie utoniesz, nie utoniesz!
Topi si?, kto bierze ?on?
Niech si? stopi, niech si? spali
Byle ?adnie grajcy grali
Byle grali na wesele
Jak si? ta muzyka miele
Jak na ?arnach, hula, dzwo?czy
Niech zahuka, stuka, puka
Pl?sa, bije, przybasuj
Piska skrzypiec strun? cienk?
Tak podskocznie, tak mile?ko
Niech si? miele jak m?yn wodny
W noc miesi?czn?, w czas pogodny
Szumiej?ca, niech si? snuje
A niech w d?wi?kach si? nie ko?czy
Cho?by usn?? w ta?cowaniu
Przy mieleniu, przy hukaniu
W zapomnieniu
W zapomnieniu, w ko?ysaniu
W zapomnieniu, w ko?ysaniu

?wiaty czarów - czar za ?wiatem!
Jestem wtedy wszystkim bratem
I wszystko jest dla mnie swatem
W tym weselu, w tej rado?ci
Bóg mi go?ci pozazdro?ci