Ta noc koDczy si
Nie pozwólmy odej[ jej
GBodni wra|eD obiecanych
W jeden wieczór, jeden taniec
By jej smak poczu dzi[
ChBon ka|d z dusznych chwil
W bezlitosny, bo ostatni
Jeden wieczór oddaj prosz
Jeden taniec
Prowadz mnie
Niech caBy [wiat mi raz zazdro[ci
{adnych Bez
Dopóki [wit nas nie rozBczy
Prowadz mnie
Tak trudno oprze si rozkoszy miBo[ci
W t noc taDczy chc
To dla ciebie stroj si
Chc ubrana w swe sBabo[ci
CzerwieD warg mych z twymi zBczy
Czu tak blisko[ by
Spija z ust twych sBowa
I gBód nasyci przed rozstaniem
W jeden wieczór - ten ostatni
Daj mi taniec
Prowadz mnie
Niech caBy [wiat mi raz zazdro[ci
{adnych Bez
Dopóki [wit nas nie rozBczy
Prowadz mnie
Tak trudno oprze si rozkoszy miBo[ci
Nikt ze mn tak nie taDczyB
Nikt na mnie tak nie patrzyB
Prowadz mnie
Niech caBy [wiat mi raz zazdro[ci
{adnych Bez
Dopóki [wit nas nie rozBczy
Prowadz mnie
Tak trudno oprze si rozkoszy miBo[ci
Prowadz mnie
Dopóki tego chc