Lyrics:

1 walka podczas imprezy Microphone Masters w 2008 roku, pomi?dzy Te-trisem a Panem Du?e Pe.
Dobra wrzucam go do swojego worka
To prawdziwy MC, kontra MC Szymborska
I tak naprawd?, ?ebym si? tu nie powtarza?
Zapami?taj, kurwa nic dwa razy si? nie zdarza
Do cmentarza wysy?am Ci? bo ?ami? karki
Wi?c teraz patrzysz ziomu? na karki
Wi?c spójrz na kartki, patrze to jest czas
Wiesz mo?e mia?e? pas, ale czas na pas
Czas na nas, czas ?eby wraca? Tet
Bo tak naprawd? to dla mnie ziomu? nie praca jest bo
Spadaj Pe tak naprawd?
Jakbym wyj?? klamk? czekam a? si? wreszcie zamkniesz
Dobra wi?c, bo wiem ?e to jest dobre
Od 2004 masz ze mn? problem
Bo wiesz co mo?e znów pojedziesz pisan? szesnastk?
Bo na freestylach to raczej jest p?asko
Ty i Twoje bohemiarstwo masz problem
Ok ja jakbym wpad? w Odr?
A wiesz dlaczego jakbym wpad? w Odr? có? z tego s?yn?
Jakbym wpad? w odr? bo ja kurwa p?yn?
Dobra, wi?c teraz ziom pos?uchaj
Pami?tam, pojecha?e? moja grupa
Wi?c ja je?d?? jak rajdowiec, on piechot? chodzi
Zapami?tam Wiesz O Co Chodzi
Ok wi?c wejd? i tu sko?cz? Ci?
Moja grupa ziomu? to WOCC
I wiesz co ziom? Akademicko ma?o na to k?ad?
Poka? Ty swoje kurwa ADHD


To jest tak
Cho?by by?o was tu dwóch jak braci Mroczek
Obaj padniecie jak ten rym da Ci w krocz?
Dobra sprawd? to to jest tak, popatrz
Kombinacja ciosów na brzuch - Go?ota
Poka?, tak masz tu wyrzuty
Dok?adnie bo stoisz tu jak jaki? skuty
Jak jaki? struty bo wci?? pedale
Rozpami?tujesz te wspomnienia o finale
A ja jad? dalej bo mog? go pojecha?
I nic dwa razy si? nie zdarza
Wi?c tym razem b?dziesz le?a? na dechach
Znowu po tych moich po twarzach, nie bijemy si? po twarzach
Bo jestem go?ciem z gestem
To bitwa dwóch gentlemanów
Lecz kiedy bior? za mikrofon opcja jest prosta
S?abym MC nagle brakuje tlenu
A dok?adnie tak, sam w to nie wierzysz
Ale on ten ko?nierzyk musia? poprawi?
Bo 'nie mog? oddycha?', dok?adnie tak te wersy mog?y go ju? zabi?
A? przechodz? go dreszcze
A ja czuj? jeszcze wi?cej mocy
Dok?adnie tak, wi?c jeszcze raz powiem krótko mo?esz mi skoczy?
Dok?adnie tak bo to na mnie kolejny raz czeka tu sukces
Dok?adnie tak kiedy to dam nie?
B?dziesz móg? skoczy? tylko na konstrukcj?


Wejd? na bit, musz? Ci? dorwa?
Wi?c poka?e Ci kurwa jaki jest Twój format
Proste tak dla Ciebie to jest koniec baterii
Wypierdalaj masz przecie? swój domek na prerii
To proste ziom i opowiem Ci ziomie
On przy domku trzyma kurwa klatk? z bizonem
I to proste Tet od zawsz? jestem prawd?
Ty wygrasz ze mn? jak bizon wlezie na ?yrandol
Proste wiesz co? Tak naprawd? daj? pary
To proste pos?uchaj, pos?uchaj mnie stary
Bo teraz we? to przet?umacz ziomom
Przy mnie ziomu? kolumny p?on?
To proste ka?dy wie rzucam to do wszystkich
Kolumny? Ja mam styl jak Jo?ski, Dorycki, Koryncki
Po wszystkim ju? ziomu? czas to zacz??
Proste wi?c co teraz, jeszcze co Ty na to
Proste Tetris jaka przerwa, patrz
Jego bateria jest jak preria
To proste je?li jestem tym naprawd? utalentowanym typkiem
Do Ciebie zaraz pizdn? Sonety Krymskie
Ok a je?li rzucam pe?no punchy ziom
Mam wyliczanki Eenie Meenie Miney Moe
Wi?c naprawd? jest we mnie wiara
Pe czas spierdala?


Jeste? tak zestresowany ?e Ci si? zwraca
Twoja panna jak to s?yszy ma ju? kisiel w gaciach
Ej sprawd? to dok?adnie tak jest tutaj
On powiedzia? mineta, czy minuta?
Niewa?ne dobra ja tu jad?
Jedna sprawa sprawd? jak jad? z tym podk?adem
Malorie gor?czka w parku igie?
To by?a najgorsza mineta ?ycia tak to widz?
Najgorsza minuta Twojego ?ycia bo to Twoje wej?cie
Du?e Pe jest tutaj sprawd? kolejne podej?cie
Ej w gaciach kisiel jak go zrobisz
On zacz?? garnek mia? ju? gotowy
Potem wsypa? do niego jaki? proszek
I nala? wody troszk?, lub dwóch troszek
A potem zacz?? to wszystko kurwa gotowa?
Dobra nie s?uchajcie go - chod?cie na browar
Sprawd? to on jest taki g?upi
Naprawd? ?ami? go jak sklejk?
Naprawd? jest taki g?upi ?e biegnie na dworzec
Kiedy mówi? 'Tet polej kolejk?'
Dok?adnie sprawd? i wstawia wod?
Jak mówi? 'Gotuj bro?' i tak to w?a?nie on
Ej dobra w gaciach kisiel? Po co?
Niewa?ne to na mój widok si? mocz?
To na brzmienie tych wersów maj? tam mokro
Dok?adnie tak mog? zrobi? tu okr?g
A ja zrobi? tu halo jak Smarki nielegalem
Bo wchodz? nawet jak do szparki palec
Sprawd? to i rozpierdalam TeTa tutaj
Bo wchodz? na bity jak do szparki kutas

Tacy jak on potrzebuj? mnie ?eby si? wybieli?
Dobra Ty mog? ziom to spali?
On wpierdoli? kisiel ale do mikrofali
Ok pos?uchaj teraz ludzi
Przejeba?e? Pe, mo?e budy??
Dobrze nudzisz, wi?c ziomu? co jest jad? dalej
Proste to jak naprawd? wy?cigi w Spale
Twoja kobieta romantyczka, co ja tu zrobi??
Twoja kobieta romantyczka hmm mam szacunek do kobiet
Pierdole to i nie jad? po niej
Bior? bit i wracam jakbym bra? go na d?onie
Proste a Ty jeste? taki od dobrych punchy
?e pomys?y Ci musi dawa? Smarki
Proste wi?c ziom wpadam na ta bitw?
Ja i majk to symbioza jak Smarki z Jobixem
I je?li ja zostawiam tylko Spokój i Cisz?
Ty masz kurwa symbioz?, ale z Ma?yszem

Mam symbioz? z Ma?yszem prawda jest taka
?e biali ludzie jednak potrafi? skaka?
Dobra nasza na trackach go rozpieprz?
Ju? wiesz czyje wersy s? najlepsze
Moje wersy s? najlepsze ju? z dali czuj?
?e to co robisz ordynarnie wali chujem
Powiedzia?em 'z dali' VNM by to nagi??
Z dali jak Salvador, albo jak Nikaragua
Du?e Pe wszed? na nieosi?galny pu?ap
Rozpierdalam Ci? w?asnie tak
Nawet kury na jego widok robi? ?ak ?ak ?ak
I mog? tutaj Ci? niszczy?
I mog? równa? Ci? z gleb?
Bo nie zostawiam tu nic oprócz zgliszczy
Dok?adnie tak, bo nie boj? si? przegi??

Sko?cz ten s?aby rap ziomu?
Ja do Ciebie powiem tylko 'Marcin gamoniu'
I proste ludzie patrz jak si? ciesz?
Powitajcie 'Dzie? dobry wpad? Czesio'
I teraz ziom wymieniam ciosy
My?lisz ?e s?uchaj mog? zadawa? g?osy
To proste to teraz ej odleci kurwa na migi
Pos?uchaj wysy?a? do Ciebie message sam Biggie
Biggie? Jeste? przegrany
Ja mam tytu?, poza tym I've got your money
Wi?c wpadam do swoich punchy
Nie ma na sali, fanów Masali, wi?c tak
Ci dopierdol?, ?e na sali ze?resz kurwa swój szalik
Ty naprawd? daje Ci tu czysto
Bohemiarstwo? Nie wiem czy jeste? bohemist?
Ale wpad?e? tu ?eby przegra?
Bo to prawdziwe freestyle, a nie kurwa poezja

On mówi do mnie I've got your money tutaj
A ja mówi? I've got my dziury w butach
Dobra, taki kutas
Widzisz, dok?adnie tak jad? jak Biggie
Wykopuje drzwi, lecz nie macham 44
Mówi? nie obszczymurkom, którzy chc? tutaj mówi?
Skojarz, to naprawd? taka stara szko?a
Stara szko?a? Szko?a by?a dla niego dramatem
Nauczyciele stawiali mu dwójki, tak na klat?
Dok?adnie tak, jeste? nikim
Wie to Pan od polskiego i Pan od matematyki
Takie nawyki równa?, do zera
Tych co próbuj? dorówna? mi teraz
Dok?adnie sprawd? to, Tet nie istniejesz
Stoisz tu i mówisz 'co si? kurwa dzieje?'

Kiedy wejd? na bit, to nie ma kota
Twój poziom? Kurwa pu?ap? Musia?bym si? zakopa?
Nie jestem idiota, jestem z podziemia
Poka?e klas?, znów Ci skopi? dup? po czasie
I proste ziomu?, ile mam serca
Jeszcze raz mi Ci kurwa zacytowa? Scarface'a
To jest proste to p?y?, bit
Pami?tasz Scorsese? To jak Mean Street
Tak naprawd? to jak Gor?czka W Parku Igie?
A Ty masz kurwa tylko gor?czk? w parku z piwem
W parku z piwem z daleka od pop artu
Tak naprawd? mam poparcie w?ród patrz tu
Ludzi jest tutaj chyba z setka g?ów
A Ty ziomu? chyba tylko musisz przetrwa? znów

TeT nie do ko?ca to ?apiesz
Scarface film zrobi? dla mnie wi?cej ni? Scarface raper
Je?li za follow upem nie nad??ysz
To sprawd? to i si? zastanów
Jestem du?e Pe mam tu rymów magazyn
Ty masz zaledwie magazynek
Dlatego teraz tutaj bez obrazy jad?
Jak z dziwk? z tym skurwysynem
A on b?dzie my?la? ca?y Luty
Czy jego rymy da?y dupy, czy ssa?y fiuty?
A pó?niej b?dzie my?la? ca?y Marzec
Czy jego poziom by? ma?y jak karze?
A pó?niej b?dzie my?la? ca?y Kwiecie?
Ile jeszcze ten Du?e Pe mo?e tak lecie?
A jakbym doszed? do Grudnia po 100 dniach
To zacz??bym z powrotem od Stycznia
Bo to moja wytyczna
Napierdala? to bez przerw jak Ty masz mi?dzy z?bami
Wi?c je?li my?lisz ?e masz dobry nerw
To wyprowadz? Ci? z b??du - zamilcz

Kiedy nawin? to biegnie jak teraz
Zaraz temu typowi z wra?enia p?knie kamera
Dok?adnie tak, we? i zamilcz
Moje rymy s? od Gda?ska i w Zakopanym
I w Bia?ymstoku i w Szczecinie
I ka?dy jest w nich zakochany
I Twoja era minie, co ja pierdole - ha?as
Jego era nigdy nie nasta?a
Twoja era nie b?dzie nowa jak te czapki
Których teraz nie mam na g?owie
Twoja era nigdy nie nasta?a
Wez teraz ze swoim wej?ciem, tak to powiem

Ziom to kolejne wej?cie, a Ty lecisz
Zaraz Ci kurwa p?knie p?cherz
Wi?c naprawd? to jest bitwa
Odsy?am tego typka na chwil? do kibla
Bo bior? mikrofon i zmiatam to
Twoj? jedyn? konwencj? jest kurwa Mietek Fogg
Mietek Fogg tak naprawd? jak ja to jad?
Od 5 dni ju? kurwa wol? HG
Bo wiesz co to jest moj? si??
Bo jego nawet by wpierdoli? Bilon
A ?eby si? tak na punchach ziomu? nie leni?
Nie Bilon z HG, bilon z mojej kieszeni

Dajcie mi jeszcze jedno wej?cie to go zaraz rozjebie
Mi p?knie p?cherz, jemu nie bo on leje pod siebie
Sprawd? to, straci? wiar? w Boga
Bo jak zacz??em rymowa? on zacz?? la? po nogach
Dok?adnie tak a co do Bilona co do HG
Uwa?aj co Ty powiesz
Pami?taj ?e jeste? teraz kurwa w Warszawie
Pami?taj ?e jeste? kurwa na Mokotowie

Jak ja wejd? przypierdol?, to stracisz nerk?
Jedyne wyj?cie to kurwa se jutro wstawisz cewk?
Ej dobra powiem co? dla ziombla
Ja wol? szcza? pod siebie, ni? sika? do worka
Patrz jak si? tu schyla
Twój rym to jak Mes, Twój rym to uryna
Nie jak miss i Mes tylko O.S.T.R
I ziomu? ja si? bujam po mie?cie wiesz
Nie wa?ne jakie miasto i wiesz? Tak to sko?cz?
Niewa?ne czy Siemiatycze, czy Jebiestolce