Lyrics:
Przez pole szliśmy ja i tyPrzez trawy przez zieloneNiebieski szalik dałeś miKupiłeś mi pierścionekPierścionek szczerozłoty jestZ jedwabiu modry szalikA ty gdzieś pojechałeś samZniknąłeś mi w oddaliPociągiem odjechałeś stądPłynąłeś statkiem bystrymPrzy mym okienku stoję wciążI czekam na twe listyPocztylion mija mnie co dzieńSiwiutki już staruszekNie kręci głową nie ma nicI wciąż się smucić muszęPrzed Bogiem i przed ludźmiW kąt chowam się chyłkiem cichaI czuję coś się we mnie rwieCoś więdnie i usychaPrzez pole szliśmy ja i tyPrzez trawy przez zieloneNiebieski szalik dałeś miKupiłeś mi pierścionekPrzy mym okienku stoję wciążI czekam... na twe listy