|
|
Download Now!!!
Songs | Albums | Album Arts
Song: | Zmartwychwstanie Mandelsztama |
Album: | Kosmopolak | Genres: | Bards |
Year: | 1987 |
Length: | 142 sec |
Lyricist: Jacek Kaczmarski
Lyrics:
Po Archipelagu kr|y dziwna fama,
{e maj wydawa O[k Mandelsztama.
Dziwi si bezmiernie urzdnik nalany:
Jak|e go wydawa? On dawno wydany!
TBumaczy sekretarz nowy ci|ar sBowa:
Dzi[ "wydawa" znaczy tyle, co "drukowa".
PowstaB maBy zamt w pamici stra|ników:
Którego Mandelsztama? Mamy ich bez liku!
Jeden szyje worki, drugi miesza beton,
Trzeci drzewo rbie - ka|dy jest poet.
W oczach urzdników ro[nie pBomieD grozy,
Bo w szwach od poetów pkaj obozy.
Przegldaj druki, wyroki - nic nie ma,
Ka|da kartoteka zmienia si w poemat.
A w tym poemacie - ludzi jak drzew w tajdze,
Choby[ sczezB, to tego jednego - nie znajdziesz!
Stary zek wspomina, |e on dawno umarB,
Lecz po latach zekom miesza si w rozumach.
Bo, jak to by mo|e, |e ziemia go kryje,
Gdy w gazetach pisz, |e Mandelsztam |yje!?
Skd|e maj widzie w syberyjskich borach,
{e to "|ycie" to tylko taka - metafora.
Patrzy z góry Osip na te wyspy krwawe
I gorzko smakuje sw spóznion sBaw.
Bo, jak to by mo|e, |e ziemia go kryje,
Gdy w gazetach pisz, |e Mandelsztam |yje!?
Skd|e maj widzie w syberyjskich borach,
{e to "|ycie" to tylko taka - metafora.
Download Now!!!
|
Copyright © 2020 Zortam.com. All Rights Reserved.
|