Artist: A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z

Download Now!!!

Songs    | Albums    | Album Arts

Song:Åšwiadkowie
Album:Chicago Live '83Genres:Bards
Year:1983 Length:267 sec

Lyricist: Jacek Kaczmarski

Lyrics:

Od trzydziestu lat szukam syna. Wojn prze|yB, wiem to, bo pisaB. Na tym zdjciu jest razem z dziewczyn, która mieszka ze mn do dzisiaj. W jego li[cie ostatnim - przeczytam: "Jad do was, u[ciskaj tat, mam dla niego na wojnie zdobyt marynark w angielsk krat. Sam j nosz na razie cho maBa". Syn byB wielki, barczysty i silny. Je[li wie kto[, co si z nim staBo - niech da zna. Bardzo prosz. Pilne.

Droga Pani! W programie "Zwiadkowie" ogldaBem pani przypadkiem. Od trzydziestu lat w Rembertowie mieszkam, z wojny pamitki mam rzadkie. OkradaBem kiedy[ skrzynki pocztowe (w listach byBy pienidze czasami). W[ród tych listów s trzy obozowe. Mo|e bd ciekawe - dla Pani.

Bracie, braciszku! Wojn prze|yBem, a z lasu wyszedBem za wcze[nie. We wsi mnie jaki[ patrol przydybaB i taki byB koniec pie[ni. Siedz w obozie razem z Niemcami, NSZ i AK. Trzymam si zdrowo, do domu wróc kiedy si tylko da. Wczoraj niektórzy z nas uciekali. Ja si trzymaBem z daleka. Gdy si z takiego obozu pryska - trzeba mie dokd ucieka. Dzi[ ci|arówk zwiezli poBow, reszt skre[lono z list. Teraz ich bior na przesBuchania; patrz, nie mówi nic. ByB jeden taki, przyjemnie spojrze; wysoki obszerny w barach. Wy|szy, silniejszy nawet ode mnie (znasz mnie, trudno da wiar). MiaB marynark w angielsk krat, razem z tamtymi pruB. Gdy go zBapali i przesBuchali - wyszBo czBowieka póB. ZapadB si w sobie, chodzi nie mo|e, ni|szy jest chyba o gBow; nie znam si na tym, ale wyglda jakby miaB |eber poBow. Tak tu |yjemy. List ten wysyBa Rosjanka (kocha tu mnie). Jak mam ju| siedzie - wol u swoich, zawiadom o mnie UB.

Tatusiu! Uciec si nie udaBo, nie wiem czy jeszcze napisz. Ten w marynarce w angielsk krat z doprosa na czterech wyszedB. Wic teraz ja si nim opiekuj tak, jak on mn przez lat cztery. Troch si boj co z nami zrobi. Szkoda! Do jasnej cholery!

Mamasza! Mnie siemnadcat liet, a ja u|e liejtnant. Zdies wsio w poriadkie - polskich my uniczto|im banditow. Tagda ja napiszu pismo i wsio ska|u ja wam, siejczas nie chwatajet siB i spit moj major Szachnitow. Atcu ska|i szto u mienia jest dla niewo padarok - pid|ak s anglijskoj plietuszkoj popaB mnie prosta darom.

Wejdzmy gBbiej w wod kochani
Dosy tego brodzenia przy brzegu
OchBodzili[my ju| po kolana
Nasze nogi zmczone po biegu

Wejdzmy w wod po pas i po szyj
PByDmy naprzód nad czarn gBbin
Tam odlegBo[ brzeg oczom zakryje
I zeschnit przeBkniemy tam [lin

Potem ka|dy si z wolna zanurzy
Niech si fale nad gBow przetocz
W uszach brzmie bdzie cisza po burzy
Dno otwartym uka|e si oczom

Tak zawisn nad ziemi cho na niej
Bez rybiego popBochu po[piechu
I zapomnie zapomnie kochani
{e musimy zaczerpn oddechu




 

Download Now!!!

Copyright © 2020 Zortam.com. All Rights Reserved.   Zortam On Facebook Zortam On Twitter