|
|
Songs | Albums | Album Arts
Song: | Czas II |
Album: | Alfa I Omega | Genres: | |
Year: | 2014 |
Length: | 199 sec |
Lyrics:
To by? hardkor go?? zajeba? jej w gard?o Tak? petard?, ?e ca?a zala?a si? farb? Mówi? Ci co? we mnie obumar?o Ci Wzi?li narkotyki, podnios?o si? larmo i Wtedy zajebali mi, chwile pogadali Wyszli przez drzwi g?ówne sali Wszyscy kurwa tacy mali Pospierdalali albo zostali tam gdzie stali Przynajmniej o nic nie pytali bo si? bali, ?osie W nosie jak to w nosie po ciosie S?dz?c po odg?osie ona po tym komandosie jeszcze ?yje Podnie? si?, chod? bo b?dzie cztery osiem Chod? bo wyje, chod? nie wyjeb si? we? tu chwile posied? Poka? szyje, kurwa ma? znajd? i zabije Kurwa znajd? i zabije Kurwa kurwa nie prze?yje 'Ciesz si? ?e ?yjesz' mówi? Chod? umyjesz si?, napijesz We? przecie? mog?a by? rze? Wiesz kto ich kryje z reszt? Trzech nie pobijesz, wiesz to Wi?c bierz to, a jakby co do czego to wiesz co W cztery lata dorobi?em si? gnata A Angelina syna, nie moja wina tata Adrenalina, firma w samochodach w krawatach Za mord? wszystko trzyma za? Angeliki tata Po czterech latach chyba sam szatan Splata nasze losy znów Z nóg wata, mówi? mu, 'Sko?cz p?aka? Angelika' Mówi, 'Ju? schod?, nawet nie wy??czam silnika' Pojad? w dó?, dwóch jak na napad ja i replika W?a??, ruszamy razem gazem do jej wspólnika Miasto miga mi za oknami, ona ze ?zami, opowiada mi Gdy wysiadamy, trzaskam drzwiami Podminowani, wci?? rozmawiamy, ju? nie sami Daniel i jego mummy totalnie za?amani Ani nie ma co opowiada? Co b?d? gada? Historie rodzinne jak w Triadach Hazard, produkcja, przemyt, handel Broni?, dragami, lud?mi Od prania brudnych pieni?dzy Wymusze? do prostytucji I ani s?owa o policji, mam do?? Chc? wódki i amunicji, masz co?? Pe?na gotowo??, mam plan Dzia?am solowo, zrobi? to z g?ow? Pójd? tam sam, porozpierdalam to i owo Nawet nie chcia?a o tym s?ysze? A teraz w r?kach giwera, 'Angela strzelaj, zastrzel skurwiela!' Bo tak jak mówi?em pojechali?my na gruby melan? I high jak Hayek i Banderas teraz ci??ka despera gruba afera Jest czwarta w nocy, zas?aniam oczy Opadam w otch?a? przemocy Mam dosy?, akcja si? toczy, mówi? se, 'We? si? pozbieraj' Jeszcze nie teraz i jeszcze nie raz nas zaskoczy ta noc Znik?d pomocy? Wi?c chod? zanim te leszcze dopadn? nas Nogi za pas, biegn? i wrzeszcz? Chce przekrzycze? deszcze Jeszcze nie chce umiera? Jeszcze nie teraz, nie strzelaj Jeszcze jest czas, et cetera Wbiegamy w las, wysiadaj? z Land Rovera S?ysz? jednego kilera Taka giwera na gaz Przestraszy? mo?e kasjera ale nie nas I co teraz? My?l? mocno powiedziane Jak na takiego frajera, pierdole was Chwile potem butem po klacie Jeden mnie kopie raz po raz Pytam si? was gdzie to chowacie? Zostawcie nas Mówi, 'Chod?my na spacer' Pytam si?, 'Gdzie?' Podnosz? nas, zaraz si? przekonacie Nie wiem o co pytacie Mówi - o kart? pami?ci Ju? teraz wiem co si? ?wi?ci Nie uda nam si? wykr?ci? Zapomnij o happy endzie Wszyscy b?dziemy przekl?ci Zamykam oczy ju? czas Tak zostali?my zdmuchni?ci
|
All lyrics are property and copyright of their owners.
2025 Zortam.com
|