Artist: A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z

Songs    | Albums    | Album Arts

Song:Prewersje
Album:PrewersjeGenres: 
Year:2011 Length:227 sec

Lyrics:

Wi?cej zapomnia?em i przela?em na papier, ni? ty kiedykolwiek zapami?ta?e? o rapie.
Sorry man, nie chce mi si? ju? nawet o tym pierdoli?, ile rymów mam, policz se sam, zapierdalam jak bolid!
Gnam, a ty powoli, 'bram-baram- bam-bam', jak Frog. Kurwa, g?ba ju? mnie boli, litry potu, Fokusmok!
Na koncertach graj? pop jak 'loli' mówi?, ?e ze sto ju? zagrali, zapytali, mówi? ?e czternasty rok...
To jest wy?cig-spad?e? z konia nie graj bohatera. To jest biznes, to jest oczywiste w jupiterach.
Czasem robimy co? czego nie rozumiemy - ja nie raz tagowa?em si? w urz?dzie na papierach i co teraz?
Ogarnia mnie furia kiedy mam przed sob? durnia, powie co? i wiem, ?e w g?owie gnój ma to mnie wkurwia!
Po rozmowie to nie cz?owiek, ka?da my?l jest wtórna, jak ta kulka we flipperach, kozica po turniach.
Mówi? co? o charakterach i ?e za ziomami w ogie?. Przez jakie 'H' pisze si? charakter? Chuju, powiedz!
Za plecami ma?ostkowe akcje zrobi? tobie, nie wiesz to si? dowiesz, nie wierzysz to si? dowiedz.
Znasz przys?owie: ostro?nie przyjació? sobie dobierz. Przyjdzie co do czego mo?e nikt Ci nie pomo?e.
Nie chcia?bym by? twym koleg? gdybym mia? najgorzej. Ty bezmózgi potworze, nie my?lisz, powielasz wzorzec.
Wychodzimy st?d, to ju? jest przesada
Spadam st?d poniek?d przez twoje podej?cie
Wychodzimy st?d, nie ma o czym gada?
Mo?esz si? obra?a?, ziom, jeba? to miejsce
Wychodzimy st?d to s? prewersje
Perwersyjne pierwsze wersje na szcz??cie
Wychodzimy st?d, na szcz??cie
Wychodzimy st?d albo wy odejd?cie
Wychodzimy st?d, to ju? jest przesada
Spadam st?d poniek?d przez twoje podej?cie
Wychodzimy st?d, nie ma o czym gada?
Mo?esz si? obra?a? ziom, jeba? to miejsce
Wychodzimy st?d to s? prewersje
Perwersyjne pierwsze wersje na szcz??cie
Wychodzimy st?d, na szcz??cie
Wychodzimy st?d albo wy odejd?cie
Katowicki dworzec, morze-klimat nadba?tycki. Wo?? si?, to si? nigdy nie znudzi niczym cycki!
Romantyczni niczym jednoro?ec, wr?cz mityczni, a tu gdzie nie spojrze?: pi??ci, no?e, szpan bandycki i nienawi?? do policji kreowana niczym moda.Jeba?, to jest nowa moda poluj? na loda brzydkie, g?upie, grube dziwki. Nawet mi ich szkoda. M?oda, nikt Ci nawet w gumie do ryja nie poda!
Mówi?, odpierdala soda mi, mówi? im: 'Bój si? Boga!'
Nigdy tak dobrze nie widzia?em co to za trzoda zamieszkuje mi m? planet?. Ty zobacz mtv, zamknij drzwi, bo wejdzie Ci Darwina nagroda.
Co tam? W odpowiedzi: 'chujowo jak zwykle'.
Nie chc? nawet s?ucha? ale chyba ju? przywyk?em...
Boj? si?, ?e ju? przywyk?em, to najbardziej przykre!
Co tam? 'Spierdalaj w podskokach, zakupi?em wysp?, ale chujowa pogoda, piasek wchodzi w dup?, w pizd? i ci?gnie od morza'- Polak mo?e ci?gn?? list?. Nic si? nie podoba cho?by by?o zajebiste. Na szyi obro?a, bo tak wychowa? ich system.
Ca?e ?ycie gra? statyst? i klepa? minimum, my?le? czemu nie da si? nie robi? nic, ?eby móc.
Masz dwie r?ce i chuj, to kombinuj, skurwysynu, cz?owieku czynu, obieraj azymut!
Wychodzimy st?d, to ju? jest przesada
Spadam st?d poniek?d przez twoje podej?cie
Wychodzimy st?d, nie ma o czym gada?
Mo?esz si? obra?a? ziom, jeba? to miejsce
Wychodzimy st?d to s? prewersje
Perwersyjne pierwsze wersje na szcz??cie
Wychodzimy st?d, na szcz??cie
Wychodzimy st?d albo wy odejd?cie
Wychodzimy st?d, to ju? jest przesada
Spadam st?d poniek?d przez twoje podej?cie
Wychodzimy st?d, nie ma o czym gada?
Mo?esz si? obra?a? ziom, jeba? to miejsce
Wychodzimy st?d to s? prewersje
Perwersyjne pierwsze wersje na szcz??cie
Wychodzimy st?d, na szcz??cie
Wychodzimy st?d albo wy odejd?cie




 

All lyrics are property and copyright of their owners.
2025 Zortam.com