Lyrics:

Po?r? nas osy i s?py
Spali nas s?o?ce na proch
Napisz? piosenk?, która b?dzie si? podoba?, bo b?dzie prosta
Wie-wie-wie-wiem jak powiem, bo to pewniak
Kiedy spyta mnie brat
Czy to jest to czego w?a?nie chc??
Bezpo?rednia odpowied? jest jedna
Nuta to tlen dla mnie przez to oto odpowiednia jest
Media, ludzie ton? w bredniach, nie ma nocy bez dnia
Temu dobrze, a tamtemu ?le
Od pocz?cia do momentu przej?cia
D??ymy do szcz??cia
Czy tego oto oczekujesz te??
Mamy pi?? minut swoje - w skali kosmosu to pierdni?cie
Wykorzystam to i b?d? w p?dzie
Bywa ulegam wp?ywom lenie, a nie si? staram
A ceni? to co mam, a mam ?ywot jak Brian
(A ja) przyswajam wiadomo?ci dobre, z?e, to proste, ?e
Przetwarzam je jak toster chleb na g?oski te
Wyra?am nimi wnioski swe i poprzez nie
Jak moskit tn? troski twe (ciach)
A niew?tpliwie ty wiesz - w cenie jest smutek
I taka muzyka jako jego skutek
Tutaj bas b?bni, z b?bnem b?dzie na p?tli
A my razem z nim, ch?tni wchodz? nast?pni
(Wtedy) ja oferuj? s?owa, tak jak kupcy towar
Jak ho?ota chowa koktajle Mo?otowa
Jak sowy ?eb to g?owa, tak to mój chleb i woda
To równania po?owa jak Potter i Hogwart
Spytasz mnie: co z tego wynika? Wiem, technika, sens
Nawet g??boki jak lunatyka sen - umyka hen
Prawie jak z balonika tlen, staje si? t?em
J?zyka gimnastyka
Ten stan rzeczy, nie da si? zaprzeczy?, stanowi mój na?óg
To taki dobry rak, który toczy mnie poma?u
Daleki idea?u, ale przyjazny cia?u
Wi?c zachowujmy si? tak jakby nic tu si? nie sta?o

Wiem jak - powiem, bo to pewniak
Kiedy spyta mnie brat
Czy to jest to czego w?a?nie chc??
Bezpo?rednia odpowied? jest jedna
Nuta to tlen dla mnie przez to oto odpowiednia jest
Media, ludzie ton? w bredniach, nie ma nocy bez dnia
Temu dobrze, a tamtemu ?le
Od pocz?cia do momentu przej?cia
D??ymy do szcz??cia
Czy tego oto oczekujesz te??