|
|
Download Now!!!
Songs | Albums | Album Arts
Song: | Nie trzeba |
Album: | Meritum. | Genres: | |
Year: | 2018 |
Length: | 269 sec |
Lyrics:
[Refren: Fu] (x2) Nie trzeba mi niczego więcej Serce, instynkt, ręce Żeby móc osiągnąć więcej A resztę narzędzi zdobędę
[Zwrotka 1: Pono] Ja mam wszystko, czego mi potrzeba Ja mam wszystko i na tym to polega Ja mam wszystko i cały czas pamiętam Że tak naprawdę wszystko jest w moich rękach To wszystko na talentach się opiera Jak Zipera to maniera oparta na charakterach Nie od teraz nie ma miejsca na regres Ja mam wszystko, żeby zdobyć całą resztę Nigdy więcej nie chcę mieć żadnych złudzeń Ja mam do tego serce, znam radość i smutek Ja mam to co zechcę, mam tego świadość Choć czasem efekt ten kosztuje słono Jak w życiu wiadomo, czasem bywa różnie I nie mi oceniać co tutaj jest słuszne Grunt to na później wyciągnąć z tego lekcje Ja mam wszystko, to są tego konsekwencje
[Zwrotka 2: Koras] Zamiast narzekać na to, co masz W lustrze rozpoznaj przyjazną twarz Odpowiedz sobie, co możesz dać By zniszczyć żal, co przywiał go wiatr Nienawiść do siebie to gwałt Problemy przy tym to barszcz i żart Głowa do góry, bandera na maszt i start A jeśli stracę łódź, będę parł wpław Bo ręce mam, dopłynę, gdzie będę chciał Bez braw, bez map, instynkt - mój brat Świadomość, że jest zaufania wart To dar, który nauczyłem się brać Przez wiele lat mam staż Nieważny stracony czas Jak masz w sercu miejsce na to, co było Na to, co jest i na to, co będzie
[Refren: Fu] (x2) Nie trzeba mi niczego więcej Serce, instynkt, ręce Żeby móc osiągnąć więcej A resztę narzędzi zdobędę
[Zwrotka 3: Sokół] Kto przeżył prawdziwą ulicę, ten chciał wypierdalać Szama w prasowym i weekend od rana do rana Ktoś się zapomniał rozliczyć, ulica dogania Dziewczyny wychodzą do klubów jak na polowania Wyrośliśmy na prostych zasadach i barwnych marzeniach Miewaliśmy posłania do spania na twardych kamieniach Dziś nikt tu nie pęka, nie musimy leczyć kompleksów, więc idziemy dalej Potrzeba nam szczęścia, nie złotych rolexów, czerwonych ferrarek Jak się przytrafią, nie będzie płaczu, ale nie trzeba nam żadnych prezentów Jesteśmy grupą ziomków, przyjaciół, nie mafią, nie ma tu też prezydentów Nie trzeba nam blasku i dźwięku oklasków, może być dach z prezentu Mamy miliony patentów, nie tylko scena, każdy ma życie po zejściu Ja nie oceniam, tylko życzliwie Ci mówię, nie ma co głupieć, kolego Niektórzy tu zamienili na rozum się z chujem, ale nic mi do tego Ważne, co czujesz, nie to co ile kosztuje, nieważne co, a dlaczego Albo niech ucisz nas, kurwa, bentleyem, w tym Louie Vitton na Arkę Noego
[Refren: Fu] (x2) Nie trzeba mi niczego więcej Serce, instynkt, ręce Żeby móc osiągnąć więcej A resztę narzędzi zdobędę
[Zwrotka 4: Fu] Ile życie nam daje szans? Przecież wiesz to, weź to straw Jak upadłeś, stań i walcz Posłuchaj, młody, to nie żart Idę twardo przed siebie tam Żeby rozpalić w sercu żar Oszukać złe myśli, oszukać żal Bez powodu bym nie pisał tak Nie trzeba więcej lipnych rad Nie trzeba więcej niepotrzebnych walk Niepotrzebne [?], to jest, [?] Znasz swoją wartość, [?] swoich wad Na pewno wartość olać w sobie zło Z podniesioną gardą zgłosić to Nigdy więcej kurewstwa, ziom Nigdy więcej, mówię temu 'dość'
[Refren: Fu] (x4) Nie trzeba mi niczego więcej Serce, instynkt, ręce Żeby móc osiągnąć więcej A resztę narzędzi zdobędę
Download Now!!!
|
Copyright © 2020 Zortam.com. All Rights Reserved.
|