Lyrics:

To on! No ja Ci mówi? Bracie, to on!
Podchodzi na ulicy, tak, w kaburze trzyma bro?.
To on! Przegl?da mi kielnie
To on! U?miecha si? spod w?sa bezczelnie
To on! on! on! W mundurze i czapie
To on! Takich jak ja, takich jak ja ?apie
To on! Za gangsterami cz?apie powoli,
Bo w ich jest niewoli
To on! on! on! Gruby jak baleron
To on! on! Cholerny, t?usty Babilon
To on! on! on! Gruby jak baleron
To on! Cholerny Babilon
To on! Jemu si? wcale nie podoba
To on! Serce i moja g?owa
To on! Mierzi go moja mowa
To on! Zaczyna przes?uchanie tutaj teraz od nowa
To on! No ja Ci mówi? Bracie, to on!
Siada w swym fotelu jakby siada? teraz na tron
Pytania mi zadaje po prostu celuj?c w skro?
I r?y przy tym jak ?achotany ko?
Z bia?? pa?a przy boku... spójrz dooko?a ile tego jest wokó?
Czuje si? jak pan w?adca... czasem si? tylko u?miechnie ?askawca
Z bia?? pa?a przy boku... spójrz dooko?a ile tego jest wokó?
Czuje si? jak pan w?adca... czasem si? tylko u?miechnie ?askawca
(vocalize da Saskerhouse) Vavamuffin to jedyna bro? (whoai)
(vocalize da Saskerhouse) Vavamuffin to jedyna bro? (whoai)
(vocalize da Saskerhouse) Vavamuffin to jedyna bro? (whoai)
(vocalize da Saskerhouse) Vavamuffin to jedyna bro? (whoai)
To on! on! on! Gruby jak baleron
To on! on! Cholerny, t?usty Babilon
To on! on! on! Gruby jak baleron
To on! Cholerny Babilon
Oh! Yagga Yagga Yagga Yo!
Zbrodnia policji, ona tworzy zamkni?ty kr?g
Oh! Yagga Yagga Yagga Yo!
Pieski niebieskie, niebieskie pieski chodz? za mn? wci??
Oh! Yagga Yagga Yagga Yo!
Zbrodnia policji, ona tworzy zamkni?ty kr?g
Oh! Yagga Yagga Yagga Yo!
Pieski niebieskie, niebieskie pieski chodz? za mn? wci??
Oh! Yagga Yagga Yagga Yo!
Oh! Yagga Yagga Yagga Yo!
Oh! Yagga Yagga Yagga Yo!
Oh! Yagga Yagga Yagga Yo!
Oh! Yagga Yo! Panie oficerze sukces jak drut
Ma?olat na przes?uchaniu b?dzie zeznawa? tak jak z nut
?apa? prawidziwych bandytów nieco strach
A nu? nie daj Bo?e który? zna swój fach
I b?dzie premia, premia, premia
Na obwis?ej piersi zaraz zawi?nie bracie tutaj tak medal
A potem wódka, wódka, wódka
Z kolegami i z dziwkami b?dzie wielki bal
I b?dzie premia, premia, premia
Na obwis?ej piersi zaraz zawi?nie, bracie, tutaj tak medal
A potem wódka, wódka, wódka
Z kolegami i z dziwkami b?dzie wielki bal
To on! on! on! Gruby jak baleron
To on! on! Cholerny, t?usty Babilon
To on! on! on! Gruby jak baleron
To on! Cholerny Babilon