Artist: A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z

Songs    | Albums    | Album Arts

Song:Ferajny
Album:27Genres:misc
Year:2007 Length:230 sec

Lyrics:

PRZECZYTAJ WI?CEJ O UTWORZE W ANTOLOGII POLSKIEGO RAPU!
Alejami wycackany szed? se jaki? go??
Facjata niby owszem, mo?e by?
Nagle potkn?? si? o kamie? rycz?c 'Och, psiako??!
Jak oni mog? w tej Warszawie ?y?!'

Syreni gród jest fest, tu ?ycie mija z biglem
Szczególnie je?li wiesz, co kryje si? za winklem
Ci?te typy pij? czterdziestk? pod sklepem
Mówi?: 'Mieli?my ambicje, ale mija?o nas szcz??cie'
Zawraca kontrafa?d?, wi?c daj? mu grosz w ?ap?
Id? przed siebie i swoje szcz??cie znajd? na pe
Szuka tu szcz??cia niejeden
Chce mie? piter pe?en dzi?dziorów i wyjecha? do siebie
?my nocne rozk?adaj? uda
Za dwie stówy i my?l?, ?e kiedy? zapomnie? si? uda
Lewarek ?mieje si? z gabloty
Bo wzi?? czerstwiaka pod bajer, zarobi na nim par? z?otych
Mo?esz mie? boja, to miasto wci?? baletuje
Tu antki szybko przyklejaj? fanara na tróje
Miasto zosta?o to samo, j?zyk si? zmieni?
S? ziomki z podwórek zamiast ferajn z kamienic

To warszawskie ballady
Czarna Ma?ka, ksi??yc frajer, jadziem na Bielany
Warszawa da si? lubi?, ja j? kocham – to pewne
I w ogóle, i w szczególe, i pod ka?dym innym wzgl?dem
To warszawskie ballady
Czarna Ma?ka, ksi??yc frajer, jadziem na Bielany
Warszawa da si? lubi?, ja j? kocham – to pewne
I w ogóle, i w szczególe, i pod ka?dym innym wzgl?dem

Nie zawracaj kontrafa?dy, ?e w Warszawie by?e?
Bo na Sask? K?p? wcale nie chodzi?e?
Jeste? frajer, jakich ma?o, istne tam wesele
Karuzela, m?yn diabelski bez ustanku miele

Na ró?ycu baba krzyczy: 'Pyzy prosto z gara'
Skower majchra u?ywa gdzie? w bramach
Tego nie ma, mo?esz us?ysze? to w balladach
Mentalno?? zosta?a – kpiarz, wieczny cwaniak, warszawiak
Spali? nam miasto w z?bek czesany kolo
Str?czku ?uskany, klapa! Stolica ?yje na nowo
W krótkich abcugach wyros?y nowe czynszówki
Fioraje znów sprzedaj? kwiaty na rynku starówki
Andrusy zamiast oprychówek czapki na uszy
I galant lalunie, co wyró?niaj? si? w t?umie
Trzeba miastu spojrze? w oczy
Schyli? g?ow?, nieujarzmione miasto pe?ne historii mrocznych
Bohaterowie ?pi? na cytadeli stokach
W grobach pod brzozowym krzy?em na Pow?zkach
I wkurzaj si? na nasz charakter str?czku ?uskany
Spytasz sk?d jestem? Powiem z dum? 'z Warszawy!'

To warszawskie ballady
Czarna Ma?ka, ksi??yc frajer, jadziem na Bielany
Warszawa da si? lubi?, ja j? kocham – to pewne
I w ogóle, i w szczególe, i pod ka?dym innym wzgl?dem
To warszawskie ballady
Czarna Ma?ka, ksi??yc frajer, jadziem na Bielany
Warszawa da si? lubi?, ja j? kocham – to pewne
I w ogóle, i w szczególe, i pod ka?dym innym wzgl?dem




 

All lyrics are property and copyright of their owners.
2025 Zortam.com