Lyrics:

Jestem lekarstwem
Stoj? na boku
Jestem trucizn?
Ca?kiem w porz?dku
Jak antyidol
Zabójca roku
P?yn? pod pr?d
Jak Robin Hood
Ja jestem antypolicjantem
Ja jestem atyfanatykiem
Ja jestem antyprezydentem
Ja jestem antyniewolnikiem
To spo?ecze?stwo nie rozumie moich s?ów
Nie mam zamiaru im t?umaczy? tego znów
Jestem wysepk? bardzo ma?? w morzu g?ów
Które udaj? ?e kumaj? faz? tu
Je?eli nie wiesz co to faszyzm - zwo?aj wiec
Je?eli nie wiesz co to wojna - id? na mecz
Je?eli nie wiesz co to snobizm - wci?gaj proch
Bogaty tata sfinansuje ca?e z?o
Ja jestem antypolicjantem
Ja jestem atyfanatykiem
Ja jestem antyprezydentem
Ja jestem antyniewolnikiem

Jestem trucizn?
Stoj? na boku
Jestem lekarstwem
Ca?kiem w porz?dku
To spo?ecze?stwo nie rozumie moich s?ów
Jestem wysepk? bardzo ma?? w morzu g?ów
Chyba nie stan? si? u?miechem w r?kach mas
Chyba nie mog? by? nieszczery wobec was
Ja jestem antypolicjantem
Ja jestem atyfanatykiem
Ja jestem antyprezydentem
Ja jestem antyniewolnikiem
Ja jestem antypolicjantem
Ja jestem atyfanatykiem
Ja jestem antyprezydentem
Ja jestem antyniewolnikiem