|
|
Download Now!!!
Songs | Albums | Album Arts
Lyricist: Ewa Demarczyk
Lyrics:
Jaki śmieszny jesteś pod oknem Gdy zapada chłodny zmierzch A nad miastem chmury ogromne I za chwilę pewnie będzie padał deszcz...
Lepiej skryj się, daj i mnie zasnąć Po co masz na deszczu stać? Przynieś sobie z domu parasol Przynieś sobie z domu płaszcz
Na kwadrans przed dziewiątą Podchodzi zmierzch pod okno Za zmierzchem ty przychodzisz też I widzę cię co chwilę Pożytku z ciebie tyle że mnie przeraża byle deszcz
Kiedy czasem drogę twą przetnę W inną stronę zwracasz twarz Lub kupujesz w kiosku gazetę Choć w kieszeni drugą taką samą masz
Nieraz chciałam wcześniej odpocząć Przemęczona trudnym dniem Lecz pod oknem ciągle był nocą Twój zabawny, długi cień
Więc dróg poznaj sto Aby dojść do mych ust Bo świat, cały świat Chcę ci zamknąć na klucz Już idź, uśmiech swój Zostaw u mnie jak ślad Jest noc, mijasz noc Lekkomyślny jak wiatr
Na kwadrans przed dziewiątą Podchodzi zmierzch pod okno Za zmierzchem ty przychodzisz też I widzę cię co chwilę Pożytku z ciebie tyle że mnie przeraża byle deszcz
Jaki śmieszny jesteś pod oknem Gdy zapada chłodny zmierzch A nad miastem chmury ogromne I za chwilę pewnie będzie padał deszcz...
Po co włóczysz się tu jak widmo? Tyś z księżyca chyba spadł Ale wiem, na polu jest zimno A ty masz we włosach wiatr
Więc dróg poznaj sto Aby dojść do mych ust Bo świat, cały świat Chcę ci zamknąć na klucz Już idź, uśmiech swój Zostaw u mnie jak ślad Jest noc, mijasz noc Lekkomyślny jak wiatr La la la la la La la la la la la Jest noc, mijasz noc Lekkomyślny jak wiatr
Download Now!!!
|
Copyright © 2020 Zortam.com. All Rights Reserved.
|