Lyrics:

Hej, dziewczyno, hej,
jaki masz w tym cel,
¿e zawracasz mi g³owê wci¹¿,
przecie¿ wiesz, ¿e nie,
nie namówisz mnie,
zreszt¹ z³y by³by ze mnie m¹¿.
Cenê swej wolnoœci znam,
wolê zostaæ sam.
Nie namówisz mnie,
szkoda twoich s³ów.
Proszê skoñcz, nie zaczynaj znów.

Hej, dziewczyno, hej
jesteœ jeszcze tu?
Na co czekasz i czego chcesz?
Wybij z g³owy swej,
¿e na ¿onê mi
odpowiadasz najbardziej ty.
Czarne oczy masz,
ju¿ nie widzê szans.
Wolê w³osy blond, jasne oczy te¿
Nie nalegaj wiêc, skoro wiesz.

Hej, dziewczyno, hej,
co ja z tob¹ mam
czemu nie chcesz zrozumieæ mnie.
Musisz przestaæ ju¿ tê komediê graæ,
bo siê skoñczy na pewno Ÿle.
Ja nie jestem, mówiê ci, taki œwiêty znów.
Zreszt¹ siadaj i nie przeszkadzaj mi,
nic nie robiê przez ciebie dziœ.

Hej, dziewczyno, hej,
poka¿ no siê tu,
jesteœ ³adna w³aœciwie te¿.
Nic nie mówisz i z tym do twarzy ci,
hej, podobasz siê teraz mi.
Myœlê, ¿e nie bêdzie Ÿle,
zastanowiê siê,
chocia¿ jeœli tak szczerze wyznaæ mam,
to najlepiej siê czujê sam,
lecz na razie, hej, poca³ujê ciê.