|
|
Songs | Albums | Album Arts
Lyrics:
Którego? ranka p?k?a struna I wystroi?a si? na bal Mówili w radiu ?le jest u nas Bo ludziom perspektywy brak Wesz?am na krzes?o ?eby z góry Zobaczy? co ma spotka? mnie Znowu wisia?y nisko chmury Przeto musia?am wy?ej wej?? Powa?nym ludziom sen odbieram Gdy teraz pl?sam w ich papierach Ta?cz? na stole, kieck? zadzieram T?uk? butelki depcz? szk?o Smutni panowie ?wicz? pokera A ja przed nimi kankana Ta?cz? na stole, kieck? zadzieram T?uk? butelki depcz? szk?o Smutni panowie ?wicz? pokera A ja przed nimi kankana Szefom po plecach biegn? ciarki Bo wyczuwaj? g??bszy sens W buncie potulnej sekretarki Co przybra? form? protest dance Mam tylko jedno wieczne pióro Prosz? by skrzyd?a da? mi los Chc? ponad duszne wzlecie? biuro Nad kartoteki ci??ki stos Pod jak? firm? bym nie by?a I tak bym w ko?cu wyst?pi?a Ta?cz? na stole, kieck? zadzieram T?uk? butelki depcz? szk?o Smutni panowie ?wicz? pokera A ja przed nimi kankana Ta?cz? na stole, kieck? zadzieram T?uk? butelki depcz? szk?o Smutni panowie ?wicz? pokera A ja przed nimi kankana
Podar?am w strz?py wa?ny dekret I rozmaza?am podpis czyj? Na udach czuj? oczy w?ciek?e My?l? jak przerwa? wyst?p mi Niech licytuj? swoje si?y Niech przek?adaj? tali? s?ów Byle mi miejsce zostawili Na dziki taniec moich nóg Zmieniaj? si? przy stole gracze A ja niezmiennie swoje skacz? Ta?cz? na stole, kieck? zadzieram T?uk? butelki depcz? szk?o Smutni panowie ?wicz? pokera A ja przed nimi kankana Ta?cz? na stole, kieck? zadzieram T?uk? butelki depcz? szk?o Smutni panowie ?wicz? pokera A ja przed nimi kankana
|
All lyrics are property and copyright of their owners.
2025 Zortam.com
|