Jak w najgorszym [nie...
Sama ju|...
Jak dziecko bezradne Bkasz
Przez zamknite drzwi trudniej wyj[
Gdy czas zagubiB klucz
Przeklinasz los,los,los...
ZabraB go
Cho wcze[niej darowaB jak diament
GBboki jak studnia bez dna
zapadasz w sen
Jak w najgorszym [nie...
Sama ju|...
Jak dziecko bezradne Bkasz
Ty jeste[ tu, on jest tam
RunB Twój [wiat
stopniaBa wiara
nie mo|esz uciec i powraca
GBucha na krzyk
GBucha na sBowa
ZamknBa[ drzwi
RunB Twój [wiat
Nie czujesz nic
GBucha na sBowa
GBucha na krzyk
StopniaBa wiara
Nie mo|esz uciec i powraca