[Zwrotka 1] Do ideału za daleko Tysiąc, a może więcej lat Chociaż posuwasz pełną parą W kieszeni drobny mak Wielka wygrana Ci się marzy Naiwnie wierzysz w jakiś cud Ułożyłbyś się nawet z diabłem Byleby zgarnąć łup
[Refren x2] Pieniądze jednak to nie wszystko Choć na nich twardo stoi świat Liczy się ktoś, kto jest wciąż blisko Nawet, gdy forsy brak
[Zwrotka 3] Czasami boli egzystencja I wszystko idzie bardzo źle Bo trudno nalać do naczynia Które ma dziurę w dnie Myślisz że forsa Ci załatwi Kluczyk do złotych raju bram Tymczasem może się okazać Że w raju jesteś sam
[Refren x5] Pieniądze jednak to nie wszystko Choć na nich twardo stoi świat Liczy się ktoś, kto jest wciąż blisko Nawet, gdy forsy brak