|
|
Download Now!!!
Songs | Albums | Album Arts
Lyrics:
Czas na brzegu szklanki tkwi póki co Usta do poca?unków, usta do s?ów S?owa pe?ne tre?ci i dobry ton Wieczór lekko wlewa nam si? do g?ów
Wódka naturalnie przywraca pion Spacer po?ród ludzi, nie ma ich tu Bo wszystko jakby z dala i przez szyb? Kwiecie? si? rozmywa nad chodnikiem
?adne z?o nie wstrz??nie mn? póki co Jestem tutaj z tob? poza krzykiem Zobacz jak cudownie marniejemy Zap?tleni w tre?ci bez znaczenia
Miasto ledwie jawi si? spoza mg?y Mkniemy w jego ?wiat?a jak g?upie ?my Przestrze? rozst?pi?a si? i wzdycha Stop? nie dotykam ju? chodnika
A potem, kiedy wspomn?, je?li wspomn? ci? Zaw?adnie mn? ochota zg??bi? my?li A potem, kiedy wspomn?, a ?e wspomn?, wiem Tak trudno mi zrozumie? b?dzie powód, ?e
Widz? jak owszem Widz? jak owszem To bez znaczenia i To nie istotne Jak wszystko wa?y mniej I nie przybli?a si? Widz? jak ma?e Nieidealne Nocne niebo O ile znaczy mniej Nieurodzajne Nie nawo?uje mnie Widz? jak owszem To nieistotne Niewa?ne, niepi?kne, wyblak?e
To nieistotne z perspektywy absolutu To nieistotne z perspektywy absolutu To nieistotne z perspektywy absolutu To nieistotne z perspektywy absolutu
Download Now!!!
|
Copyright © 2020 Zortam.com. All Rights Reserved.
|