Artist: A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z

Songs    | Albums    | Album Arts

Akcent - on and on (where the light go down) Lyrics - Zortam Music
Song:on and on (where the light go down)
Album:On And OnGenres:House
Year:2009 Length:306 sec

Lyrics:

Je?li t?sknisz za bogiem – spójrz w oczy ?lepych zwierz?t
A zobaczysz co?, czego nie obejmie nigdy ?wi?to??
Konieczno?? wyborów naznaczonych absurdem
Nie by?a kiedykolwiek poza g?ównym nurtem
Ty stanowisz nurt ten, sam? swoj? obecno?ci?
A neguje ciebie równie? jaki? milion ludzi, non stop
Emocjonalna pustka, to smutna logika
Podwa?ajaca warto?? poszczególnego ?ycia
Nie uciekniesz od j?zyka, który nada? ci kszta?t
I nie b?dziesz nigdy ?wiadom, ile ?wiat ci da?
I nie uda si? redukcja do liczb i równa?
Nie powiesz do mnie kranem, co wymówi? twe usta
Nauka bywa pusta, a jej szczyt dla mas
To ekran, co kradnie wyobra?nie i czas
Ogranicza nas organizm, czy wr?cz daje nam szans?
Na manipulacj? ?wiatem, gdy masz sprawne dwa palce?
Chcia?bym by? g?osem tych, którzy walcz?, by ?y?
Przykutych do ?ó?ka, wcale nie po to, by ?ni?
Ludzie walcz? z koszmarami, których nigdy nie pojm?
A totalna negacja, w realiach, to nie ?rodek
Gdybym tylko mia? czas – stworzy?bym w?asny j?zyk
A w nim po?o?y? nacisk na to, co pomi?dzy
Stworzy?bym w?asny s?ownik, a w nim ka?de s?owo
By?oby metafor?, lub co najmniej alegori?
Cynober Vermilion daje przepustowo?? ?y?om
Czy kolejny milion da mu upust, za nico???
Wybieram dzi? przysz?o??, z jej szeregiem cierpie?
Mam plan - ju? nie by? wi?cej w?asnym ograniczeniem
Daj mi czas, bym pisa? wi?cej i przeskoczy? sam siebie
W ko?cu podam sobie r?k?, wiedz?c ?e si? nie zmieni?
Sam mam tak wiele, nie chc? tego doceni?
Ci?gle b??dz?, na o?lep, po och?apie cudzej ziemi
Ciemny odcie? czerwieni – trzeci stopie? oparze?
Samozap?on w akcie zemsty – na tak? akcj? sta? mnie
Powa?nie, karz? sam si?, za w?asne b??dy
Zasada numer jeden – nie by? tym, kim chc?, by? by?, ani by? tym, kim chcesz by?
Idea? tkwi pomi?dzy – dachy pe?ne wron
To malowane ptaki, dzi? ich ostatni lot
?ycie to rozczarowanie z wiadomym ko?cem
Nasze jedyne zadanie, to mu ?mia? si? w mord?
Intertekstualny problem, to zwrotki z zesz?ych p?yt
Przemieszane, nowy order zmienia wszystko w nich
Nie podpisz? ich Kidd, Ty podpiszesz je r?cznie
Tak, istniej? poza sob?
I nie chc? nic wi?cej