Lyrics:

Z ponurym wiatrem, ch³odem owia³y dom
Zlecia³y nagle na mnie ze wszystkich stron
Skrywane s³owa, gesty skrywane
Niem¹dre zdania w porê przerwane

Stracone raz wróci³y bezpieczne znów
Wype³z³y t³umem dzikim w Buszmenach stu
Wyblak³e twarze, stracone dni
Stracone myœli, d³awione ³zy

Wstydliwie czu³e sny, wstydliwie czu³e sny
Wstydliwie czu³e sny, wstydliwie czu³e sny

Przep³ywaj¹ jak w koszmarnym œnie
Nierealne, d³ugie, szare jak cieñ
W setkach myœli powtarzane znów
Krzywe twarze, s³owa chore od s³ów

Przep³ywaj¹ jak w koszmarnym œnie
Rozpalone noc¹ gasi je dzieñ
W setkach myœli oszala³e znów
Krzywe twarze, s³owa chore od s³ów

Cierpliwie lata ca³e czeka³y gdzieœ
Jak czarne koty cicho czai³y siê
Za m¹dre zdania w porê przerwane
Za g³upie s³owa w szepty œciszane

Wstydliwie czu³e sny, wstydliwie czu³e sny
Wstydliwie czu³e sny, wstydliwie czu³e sny

Przep³ywaj¹ jak w koszmarnym œnie
Nierealne, d³ugie, szare jak cieñ
W setkach myœli powtarzane znów
Krzywe twarze, s³owa chore od s³ów

Przep³ywaj¹ jak w koszmarnym œnie
Rozpalone noc¹ gasi je dzieñ
W setkach myœli oszala³e znów
Krzywe twarze, s³owa chore od s³ów

W setkach myœli oszala³e znów
Krzywe twarze, s³owa chore od s³ów