Lyrics:

Zawsze byli[my razem, a teraz co?
Twój wróg, moim byB i co z tego?
SzanowaBem uczucie Twe
Do dziewczyny, której nie znaBem
To byBa przyjazD?
Odpowiedz mi!
To byBa przyjazD?
Czy tylko popis |yciowej gry?

Pamitam podwórko i szkoB
Pierwsze wyprawy po dobro i zBo
Zawsze mówiBe[, nie przejmuj si
MiBo[ to bzdura
A |ycie, to naiwna gra
DBugo tak my[laBem
Ale w koDcu czas
Czas pozwoliB wybra
Przemy[le jeszcze raz
Twoje przekonania
Nawet i wiar w to, |e
W |yciu tylko czBowiek liczy si

SzukaBem kiedy[ minionych dni
Wspomnienie drog wskazaBo mi
Stoj jeszcze w progu zatrza[nitych drzwi
SBysz jeszcze sBowa
Nie istotne ju|
Bo na scenie |ycia
Kiepski aktor graB
Cho to mogBa wielka sztuka by
To mogBa by sztuka...

Zawsze, zawsze byli[my razem
I co z tego?
DaBe[ mi
Prawdziwy popis |yciowej gry
Na tej scenie nie chc nigdy wicej gra!