|
|
Songs | Albums | Album Arts
Song: | Miasteczko Pana Andersena |
Album: | Nic Nie Muszę | Genres: | Jazz |
Year: | 2008 |
Length: | 358 sec |
Lyrics:
Wicher przycicha i si wzmaga, I raz jest mglista, raz promienna, Zliczna zimowa Kopenhaga, Miasteczko Pana Andersena.
Poety, kt?ry nas podzieliB, Swe bajki gsim pi?rem piszc, Na tych, co ju| je usByszeli, I tych, co jeszcze je usBysz.
Na kartk blask od [wiecy padB, O zmroku przypBywaBa wena I oto staB si caBy [wiat Miasteczkiem Pana Andersena.
I graj w bajkach dobrych, zBych, Los odgadujc sw?j po trochu, M|czyzni i Kobiety ich, Ksi|niczki ich na ziarnku grochu
S delikatne, boj si, Czasem ich cichy sBycha szloch: Kochany m?j, nie uraz mnie, Skoro mnie razi byle groch.
I leci groch kobiecych Bez, I szepcze mi poduszka senna, {e caBe nasze |ycie jest Miasteczkiem Pana Andersena...
I my[l mi si po gBowie, Kt?ra odkrywcza jest szalenie, {e w sumie jedno, co nas Bczy, To jest dziecice pochodzenie.
Nad Dani zima jest ponura, Tnie zimnym gradem, deszczem kosi, Nad Dani gsi gubi pi?ra, Chudy poeta je podnosi.
Na kartk blask od [wiecy padB, O zmroku zn?w przypBynie wena I zn?w si stanie caBy [wiat Miasteczkiem Pana Andersena.
I bd grali tam i tu, I losu dociekali swego M|czyzni w zimnym biaBym dniu Porwani przez Kr?low Zniegu.
I bdzie sBycha smutny gBos M|czyzny - chBopca hen, zza mgBy: 'Kto wyjmie to bolesne szkBo, Kt?re do oka wpadBo mi?'
Nieraz popBynie taki tekst I szepcze mi poduszka senna, {e caBe nasze |ycie jest Miasteczkiem Pana Andersena.
Tak jest, cho w czoBo si pukaj Ci wszyscy mdrzy i stateczni, Co w |adnej bajce nie zagraj, Bowiem nie byli nigdy dziemi...
|