|
Lyrics:
Nie no nie wierz? cz?owieku
Przechodzi?em obok siedziby CBA, nie
Widzie? polskie CIA, o
Kurde patrz?, le?y na chodniku jaki? dziwny
Taki jakby pilot z antenk? jaki?
Wzi??em sobie, schowa?em
Si? okazuj? patrz?, ?e to elektroniczne serum prawdy
Skurwiele maj? to na wyposa?eniu widocznie
Testuj? na sobie, przyk?adam antenk?, chc? piwa, dzia?a
W sklepie jakie? niemowl? w wózku, matka gdzie? tam zapierdala
Dzieciak drze t? mord?, to ja niepostrze?enie,
Chce possa? cyca, ja te? przyjacielu, ja te?
Wieczorem w klubie tego samego dnia spotykam ziomka sprzed lat
Pytam co s?ycha?, jak ?yje, odpowiada
Nie no cudownie cz?owieku, mistrz królów, królów
Wszystko platyna, nie no czyli kurwa...
Ale wzrok ma jaki? taki nieobecny, zmulony, co? mi tu nie gra
No, to pytam ponownie jak ?yje
Czytam co? co jest mi oboj?tne
Nosz? jakie? rzeczy, mówi? mi, ?e s? pi?kne
D??? do czego? co nudzi ju? mnie
Czemu? czemu? pomy?l? o tym pó?niej
Po?wi?cam czas ludziom co znaj? mnie
Gadamy, ale czy co? z tego wynika - nie
Robi? pilnie co? my?l?c w duchu no zmu? si?
(Czemu, czemu) odpowiem sobie pó?niej (czemu)
Na-na-na-na-na potem, na-na-na-na-na pó?niej
Na-na-na-na-na potem, na pó?niej jako? ujdzie
Na-na-na-na-na potem, na-na-na-na-na pó?niej
Na-na-na-na-na potem, na pó?niej i jako? to pójdzie
All lyrics are property and copyright of their owners.
2025 Zortam.com
|