Lyrics:

Nas nie interesuj sztosy
My szanujemy ci i znamy
Przyszli[my tylko w odwiedziny
Pan pójdzie z nami

Wszystko zaczyna si na skoczni
A koDczy si nad morzem w lecie
Od samych Tater a| do stoczni
Le Ada[ le

Nigdy nie pytaj marchew czy na
Kto[ musi wzi by drugi mógB da
Nie pytaj gBupio marchew czy na
Kto[ musi wzi by drugi mógB da

Bo w |yciu trzeba si ustawi
Za maBo jedna para gaci
Rosn mury rosn kraty
Nie bd pBaci

{ycie nale|y prze|y zdrowo
A |eby jak najlepiej wyszBo
Za|ywa sobie to i owo
My[lenie ma przyszBo[

Nigdy nie pytaj &

Od ludzi trzeba wci| wymaga
Ten po|yteczny kto si boi
{ycie ma okre[lone prawa
DoBo| mu swoich

Bo w |yciu trzeba si ustawi
Mam jeszcze zby i dwa palce
Ludzie mi wci| powody daj
Ustawi si w walce

Nigdy nie pytaj &