Lyrics:
Co za cholerny, g¢wniany pech Mariusz i ja w tej samej klasie wszystkie dziewczyny s¥ bardzo podniecone jego czarny w¥¾ to prawdziwy wojownik NiezwykÆy m¢j kolega jest pono dÆugie, lepkie palce ma ma w zwyczaju brzydkie chwyty inny kolor Mariusz ma Myl© si©, czy te¾ nie? Jestem czarny, a on biaÆy b©d© myÜlaÆ wiecz¢r caÆy On zmienia Yaha w konia wszyscy s¥ wÜciekli, ka¾dy jest zaniepokojony jakie plany snujesz chÆopcze sk¥d przybyÆeÜ przyjacielu Czy podoba ci si© tutaj zachowujesz si© okropnie kim masz zamiar by pono jesteÜ zwykÆ¥ znajd¥ Myl© si©, czy te¾ nie? Jestem czarny, a on biaÆy b©d© myÜlaÆ wiecz¢r caÆy