Lyrics:

Pan ekolog zowi? mnie
Cho? na faunie nie znam si?
Chyba ?e na ?ubrach z puszki
Co wypijam na dwa duszki
Pó?niej aluminium mam
I do skupu szybko gnam
Troch? kasy ju? w kieszeni
Zaraz nastrój si? odmieni

Ka?dy ziom zbiera z?om
Sprzedaj pralk?, sprzedaj ?om
Opal kable, przetop druty
?eby mie? na nowe buty
(Ka?dy ziom zbiera z?om, ka?dy ziom zbiera z?om)
Ka?dy ziom zbiera z?om
Sprzedaj pralk?, sprzedaj ?om
Opal kable, przetop druty
?eby mie? na nowe buty
(Ka?dy ziom zbiera z?om, ka?dy ziom zbiera z?om)

Aluminium, mosi?dz, mied?
Wszystkie te metale mie?
To marzenie mam jedynie
By wzbogaci? si? na szynie
Takie ?ycie j?st zbieracza
?eby nigdy nie mi?? kaca
Co dzie? sprzeda? jaki? towar
?eby pó?niej mie? na browar

Ka?dy ziom zbiera z?om
Sprzedaj pralk?, sprzedaj ?om
Opal kable, przetop druty
?eby mie? na nowe buty
Ka?dy ziom zbiera z?om
Sprzedaj pralk?, sprzedaj ?om
Opal kable, przetop druty
?eby mie? na nowe buty
(Ka?dy ziom zbiera z?om, ka?dy ziom zbiera z?om)
(Ka?dy ziom zbiera z?om, ka?dy ziom zbiera z?om)
Zacne buty ju? kupione
W?sy, broda ogolone
Teraz mówi? na mnie Pan
Lecz problemy nowe mam
Za korupcj? wsadz? mnie
Bo ja na tym nie znam si?
Rzucam ca?? t? robot?
Wole puszki zgniata? m?otem
(Ka?dy ziom zbiera z?om, ka?dy ziom zbiera z?om)
(Ka?dy ziom zbiera z?om, ka?dy ziom zbiera z?om)

Ka?dy ziom zbiera z?om
Sprzedaj pralk?, sprzedaj ?om
Opal kable, przetop druty
?eby mie? na nowe buty
(Ka?dy ziom zbiera z?om, ka?dy ziom zbiera z?om)