|
Lyrics:
Ziemia dr|y i dudni dzwony
Oto pdzi medyk szalony
Jest wezwanie? Rzecz to [wita!
Los podesBaB mi pacjenta!
To okazja niesBychana
Zordynowa tego pana!
Ju| diagnozy leci iskra:
{adnej szansy dla Ministra!
Na psychozy mam narkozy.
Na wzrok krótki niezabudki.
Na ból gBowy krok |óBwiowy.
Na zatrucie dziury w bucie.
Niezawodnie oryginalna
Medycyna niebanalna
Puls sBabiutki, smtna mina...
Nie pomo|e aspiryna!
Pod oczyma du|e cienie,
Wic wyczuwam nadci[nienie...
Ttno cienkie - jak u lenia,
Czy|by chory z urojenia?
Niepotrzebna konsultacja -
OPERACJA! OPERACJA!
Na psychozy mam...
Za|daBem wreszcie Nobla
Oni na to: Zaraz, hopla!
WymieD swoje osignicia!
Wic ja na to - bez zadcia:
W mej karierze wy[mienitej
Raz mi pacjent uszedB z |yciem!
A co z reszt ?! -
Krzycz w gniewie;
Jak to co? To co zwykle!
Reszta W NIEBIE!!!
Na psychozy mam...
Download Now!!!
Copyright © 2020 Zortam.com. All Rights Reserved.
|