Lyrics:

Zaledwie tu przybyBem mam wokóB chtnych stu
Od serca mn si zaj wspomaga pierwszy ruch
PrzyjacióB tBum mnie wita i chtnie go[ci mnie
Dlaczego mnie spotyka ten pikny ludzki gest

Tak mijaj chicagowskie noce
Tak nam pByn chicagowskie dni

Wieczorem po robocie telefon dzwoni wnet
Jak moje cenne zdrowie czy mam co pi i je[
I jak na zawoBanie gdy pójdzie co[ nie tak
Mam mikkie ldowanie odbijam si od dna

Tak mijaj chicagowskie noce
Tak nam pByn chicagowskie dni

Ty mi pomo|esz si podnie[
Ja ci pozwol co[ mie
Ona dBoD poda pomocn
Ja jej po|ycz na chleb

I tak ju| dBugie lata kariera wielki [wiat
WysyBam list do brata jak umiem |y bez krat
Na naszych stanowiskach budujc silny kraj
Szacunek i pozycja tak miaB wyglda raj

Tak mijaj chicagowskie noce
Tak nam pByn chicagowskie dni

Ty mi pomo|esz si podnie[
Ja ci pozwol co[ mie
Ona dBoD poda pomocn
Ja jej po|ycz na chleb