Lyrics:
Nie pij Piotrek nie pij w pitek Pitek zBy jest na pocztek Co z sobot pracujc Bdziesz chory na stojco Nie pij Piotrek nie pij w czwartek Picie w czwartek nic nie warte Co[ si zdarzy przyjemnego Nic nie zapamitasz z tego Pij w niedziel pij w sobot Na ulicy pij pod pBotemZapal sobie w ka|de [wita Pal spokojnie le| i stkaj Nie pij Piotrek w poniedziaBek Ty si na to nie nadajesz W poniedziaBek trzeba walczy Po pijaku siB nie starczy Nie pij Piotrek nie pij w [rod W [rod jedziesz samochodem Nie ujedziesz za daleko Jeszcze staniesz si kalek Wtorek lepszy jest do picia Musisz przecie| mie co[ z |ycia Pij we wtorek ile wlezie A najlepiej po obiedzie Nie pij Piotrek o dziewitej Pi tak wcze[nie jest niemdrze Lepiej gdy si robi ciemno Kiedy jest ju| wszystko jedno M?wisz w gBowie si gotuje W sercu rwie si i kotBuje Nie bdz taki delikatny Twardy bdz jak Roman Bratny Wszystko dobrze jest do kiedy Nie narobisz sobie biedy Nie do[ |e dokoBa ndza Ty si sam w t ndz wpdzasz Wypij troch przed kolacj {eby m?c spokojnie zasn Je[li jeszcze ci nie bierze Powiedz co ty na to szczerze A Piotrek na to szczerze Ja wohl ja wohl ich liebe alkohol