Lyrics:

Na Bawce pod krzakiem w rowie przy drodze
Pod [cian szaletu oparci na czole
Pod pBotem w zapachu smoBy i benzyny
Na zmitej koszuli nad ranem siedzimy

Z peBnymi spodniami w tramwaju u[pieni
Bez gBosu pod sklepem bez ruchu wgapieni
Na deszczu pod barem we [nie pod schodami
Na ziemi pod stoBem z peBnymi ustami

Bez wBosów i zbów z ciemnymi twarzami
BeBkoczc do innych machajc rkami
Bez gBów i bez trzewi w kawaBkach po lesie
W wagonach i wozach gdziekolwiek nas niesie

Czekamy czekamy

Zamgleni zamieni przez noc przemyceni
Psujc si w [rodku na zewntrz widniemy
Z pustymi gBowami od lat niewyspani
yli pomarszczeni skrzywieni i mali

Na Bawce pod krzakiem w rowie przy drodze
Pod [cian szaletu oparci na czole
Pod pBotem w zapachu smoBy i benzyny
Na zmitej koszuli nad ranem siedzimy

Z peBnymi spodniami w tramwaju u[pieni
Bez gBosu pod sklepem bez ruchu wgapieni
Na ziemi pod stoBem z peBnymi ustami
Na deszczu pod barem we [nie pod schodami

Czekamy czekamy