|
Lyrics:
Rano wstajesz zBy
Wszystko z ciebie kpi
Nie chce ci si nic
ZwBaszcza |y wic
Biedny jeste[ Bo
Nie wiesz nawet {e
Masz prawdziwy skarb
Skarb w postaci mnie!
Kto rozja[nia ci
Wszystkie szare dni
Kto nadziej ma a| do dna No
Kto roz[miesza gdy nie do [miechu ci
Wszystko to na siebie bior ja!
Bo mnie na u[miech zawsze sta
Nie lubi |ycia bra
Zbyt serio, serio zbyt
Bo ja na przekór wszystkim tym
Co zasmucaj [wiat,
U[miecham si przez Bzy!
Nie rozmieniaj mnie
Na humory zBe
Gdy dopadnie spleen
Nie top w szkle, o nie
Dobry dla mnie bdz
Kochaj, szanuj, chroD
Ja przy |yciu ci
Trzymam bdz co bdz!
Niebo peBne chmur
Malkontentów chór
Przekonuje, |e gorzej jest ni| zle
Nim uwierzysz w to
Nim si wtopisz w tBo
Szybko na ratunek wzywaj mnie
A ja - pogoda ducha twa
Natychmiast zjawiam si
Gdy czuj, |e ci zle
A ja - jak wierny anioB stró|
Pocieszam ci co dnia
Beze mnie ani rusz
Bo mnie na u[miech zawsze sta
Nie lubi |ycia bra zbyt serio, serio zbyt
Bo ja - pogoda ducha twa
Gdy potrzebujesz mnie
Po prostu zjawiam si!
To mnie wymy[liB dobry Bóg
By[ przez to |ycie zBe
Z nadziej przebrn mógB
To ja na przekór wszystkim tym
Co zasmucaj [wiat, u[miecham si przez Bzy!
Download Now!!!
Copyright © 2020 Zortam.com. All Rights Reserved.
|