Lyrics:

W szesciu strunach zakleta muzyka,
W szesciu strunach czulosc i ból,
W szesciu strunach swe niebo zamykal,
Znad mazurskich jezior i pól...


W szesciu strunach wpisane marzenia,
W szesciu strunach radosc i gniew,
W szesciu strunach rockowy poemat
I ta milosc do jednej z Ew...


A zycie kochal, jak szalony,
Razem z jesienia szedl przez park,
Switem slowiki szczescia gonil,
Nad bialym krzyzem schylil kark...


Cumowal w portach ludzkich marzen,
Zachlannie kochal, szybko zyl,
Czasem go spytal ktos przy barze,
No, powiedz stary, gdzies ty byl...


W szesciu strunach zakleta muzyka...


Zbyt szybko doszedl do tej bramy,
Za która nie ma innych dróg,
Nawet nie zdazyl wziac gitary,
Pewnie by zabral, gdyby mógl...


Niewyspiewana zycia puenta,
Ostatnia coda wielkiej gry,
Wystarczy nutek, by pamietac,
Ze byl tu taki ktos, jak Ty...