Lyrics:

Obiecane ?ycie wieczne ponad chmurami
W pogodnym ?ywocie tutaj po z?o?eniu danin
A ka?dy dostojnik przemawia w swoj? stron?
By? mo?e si? myl?, ale tak to ustalone
By? mo?e si? myl?, ale widz?, ?e
Tu jakie? zako?czenie jest ju? zgotowane
I mnie ju? teraz na tym nie zale?y
A wam ju? i tak nikt nigdy nie uwierzy
Napisane atramentem, podpisane dokumenty
Podpisani ucieszeni uczynionym gestem
A ka?dy dostojnik rozpoczyna swoj? wojn?
By? mo?e si? myl?, ale tak to ustalone
By? mo?e si? myl?, ale widz?, ?e
Tu jakie? zako?czenie jest ju? zgotowane
I mnie ju? teraz na tym nie zale?y
A wam ju? i tak nikt nigdy nie uwierzy
Stoj?cy tu na s?o?cu z dwoma mymi synkami
Modl?cy si? o raj na ziemi, on b?dzie wam dany
A ka?dy dostojnik ci?gnie w swoj? stron?
By? mo?e si? myl?, ale nie, to tak zrobione
Mo?e si? myl?, ale widz?, ?e
Tu jakie? zako?czenie jest ju? zgotowane
I mnie ju? teraz na tym ju? zale?y
A wam ju? i tak nikt nigdy nie uwierzy
A wam ju? i tak nikt nigdy nie uwierzy
A wam ju? i tak nikt nigdy nie uwierzy
A wam ju? i tak nikt nigdy nie uwierzy
A wam ju? i tak nikt nigdy nie uwierzy