Lyrics:

Odwraca wzrok
Zamyka drzwi
Powoli skd[
NapBywa wstyd

Zamyka drzwi
A ty ju| wiesz
{e bdzie my[le
Przez caBy dzieD

Ach jaki to byB celny strzaB
Tych kilka sBów tak prosto w twarz
Znowu musiaBo tak by
Jakby[ bez tego nie byB sob

Zamyka drzwi
Za pózno jest
By zrobi ten
Ten jeden gest

Ach jaki to byB celny strzaB
Tych kilka sBów tak prosto w twarz
Jak to si mogBo znów sta?
W pustym pokoju tkwisz sam
ZupeBnie sam
Znów wszystko poszBo nie tak
Znowu musiaBo tak by
Jakby[ bez tego nie byB sob!
Jakby[ bez tego nie byB sob!
Jakby[ bez tego nie byB sob!
Jakby[ bez tego nie byB sob!