Lyrics:

To niezale|ny hip-hop ej ziomek znajdz fortel
Bo lewi MC przy tym mog sta pod mariotem flow
Lepi wersem pByty, bo to rap daB fenomen co
Wzrasta w epoce od miasta Aódz po caB Europ
Tron zwala z nóg znów, daj Bo|e |ebym z róg zwój
Od sBów stu my[l sobie zrób strumieD i odpByD
Tak kopie mózg mój w konopi poczuj luz
Filozofii nie ma w tym
Bo rap co poniektórych staB si równym kiblom
Gdzie wasze gorce gówna mój prawdziwy hip-hop
Szczeka fors tylko po to by tylko potem zabBysn
Wasze teksty powstaj chyba metod in-vitro
Wyjdz std, zamknij pysk, bo my[lc nie wiesz nic
A chcesz uczy ulic noc nie przebiegBby[
Gdzie tu szczero[? patent hajs na go[ci z Kiepskich
Gwiazdy wasz popis dla samotnych dziewczyn
Ej zakoDczymy festyn lekkim won kolo std
Gong blacha i dzwon skBon
Repeta na db noc, repeta i dzwon gong po walce
Ten rap rozrywa MC jak ld pierwiastek

(x2)
Uwolnij to w sobie to hip-hop niezale|ny
Raz dwa z tym jazzem uderzmy
Trzy presti| cztery pi z bitem
Sze[ siedem osiem to nasz hip-hop na |ycie

To niezale|ny hip-hop w nim jak joint nie zgasn
Raz dla prawdziwych co[, no gBos na ta[mie
Dwa bez wyja[nieD dla mic'a zawsze ziomek
Trzy dla tych wszystkich co pal li[cie
To jest niezale|ny hip-hop lamy nie mylcie poj
BaButy rap gra masz plan tu |ywce projekt
Tu by chc dob w dob non-stop
ZBo[ci niszczy lewych MC sBowem koDczc ich mk
Bo my[li w gBowie plcz inwersj
Co jest popkurwy kupione drobniakami?
Wasi alfonsi w wytwórni s moimi dziwkami
Zamilcz zanim splamisz ten hip-hop
Za nic z granic nie wymkn tanim chBamem
Bo dzi[ moc jest z nami znów tu 220 wolt krci wBos
Na niej mózg mój spór tu jest jeden
Co do niszczenia MC nie wiem jaki mam przebieg
Bo byBo tego tyle ziom na ile znasz siebie
Tu niezale|ny hip-hop, jeba media
Co masz problem czy mie za zeta ekran
PrzestaD, bo to moc jest czBowieka z osiedla