Lyrics:

Ziomek biegnij ju| sBycha sygnaB miej to w pamici
Póki serce oddycha wygrasz
Tak dotyka Biblia tu Bóg jest z tob
Wic biegnij ile siB, wróg nie [pi wiadomo
Znów prze[lij wiadomo[ Kozakiewicza gestem
Bo dzi[ nie da si |y bez ryzyka w mie[cie
Strze| si uciekaj posBano list goDczy
Co rano zwiadowcy nie wiesz za co ci Bowcy?
Masz gBow na karku Ci nie zBapi wic rozkmiD
Kto pod kim wykopki akcje, zasadzki klakier klaszcze
Gdy taDczysz dla atrakcji
Biegnij to przymus
A znajdziesz swój azymut
Z tyBu przeciwników zostaw ich jest wicej
Ty jeden miasto wielkie to prosta reguBa
Miasto to twój znieczulacz
PuBap nerwów w cieniu projektów po[cig
Tylko by nie zawiódB intelektu no[nik
Bóg tu pomo|e - taryfa
I w biegu mów mu na dworzec
Kierunek stolica, lotnisko
Typy w kominiarkach ju| obstawiBy wszystko
Jest bilet miejsce koBo okna blisko
Jakby co to wyskocz
Wolno[ jest tu modlitw

Ziomek biegnij bo co nie lepsi si patrz
Na centralny w podziemiach co 3 metry patrol
A szkic twojej mordy stawia ludzi na baczno[
Biegnij ziom bo ci zgubi to miasto
Biegnij masz jedyn szans
Schodami gdzie ja[niej
Tam zBapiesz taks
Sraj korporacje wez z dworca anonim
Gaz do koDca i w nogi
Tu pan zwolnij znajomy widok
Dla kieszonkowców |ywot
Samo |ycie koDca na przemycie
I bogatych co na tym buduj dzielnice
Orient jest plan i ustalony przebieg w gBowie
Przez uzbrojony szereg ziom by[ nie przebiegB
Ale jeste[ jeden a na lotnisku setki
Tych co to jak ty okupuj kolejki
Bieeegnij ci ludzie maja nakaz
Na ka|dej [cianie z twoj podobizn plakat
Mog z Batwizn zBapa ci
Bdz mdrzejszy
Od my[lenia jest gBowa a od wykonania pi[ci
Znasz ten tekst ty?
Niebiescy wokóB
Bdz inteligentny znajdz wewntrzny spokój
Zza rogu wychodzi go[ twój
Ten od biletów i lewych paszportów
Nie sortuj wez w kieszeD
I w stron transportu ziom jeste[ na mecie prawie
Daj paszport niech sprawdz co masz do oclenia i gnaj po rkawie
By zaj siedzenia 3..2..1 start dzieciak
Tak wam mój hip-hop sprzed nosa odleciaB