Lyrics:

IdeaB jest tam, gdzie mieszkam, gdy bit mi |ycie streszcza
W[ród ludzi, którzy szukaj podej[cia z |yczeD we snach
Aódz - to idzie z miejsca, które wpaja procent
Tu najczstszym zawodem jest dla nas bezrobocie
{ycie na zwBok, Joker nie ma co si ba czy pBaka
Trzy stówy na miesic pBac szwaczce z po[redniaka
Chcesz si nachapa? to chapaj te trzy stówy
Trzy stówy w kilka godzin kluby wycigaj z ludzi
Aatwo si zgubi, bo los jest tu prób
Jak jest zle mo|esz zawsze zadzwoni po Pavulon
Wolisz opcj z kul? to da si zrobi wariat
Wystarczy, |e odwiedzisz w Aodzi Juwenalia
To tylko moje miasto, obiecana ziemia
Gdzie ka|dy z nas ma tu jazz i moc przetrwania z genach
Zapomnij o jenach, dolarach, Euro, funtach
Bo jedyna prawda, to prawda twego jutra