|
Lyrics:
Zastanów si cho raz do kogo przynale|ysz
I co sprawiBo, |e nikt nikomu nie wierzy
Jak zagubiony pielgrzym na autostradzie niebios
Tak zakurzony festyn za miliony pesos
(Halo wstajemy) co podoba si kobietom
Na rekord atak, poniekd strata
Nie mam karnacji jak Hakan tylko bakam, bakam
Latam w batach, bakam, uwag pozostaD czysty
ZmysBy Bamie ci|ka spluwa, tutaj full kultura ziomek
Nie chc pcha si do czoBówki jak Szachtar Donieck
Kolejne oBówki sprawdz nastaB koniec
(Trzask szumu breku) idzie po ortofonie
ADZ stylu pionier legenda jak dream-team
I z Pietryny KingPin, O.S.T.R.'y nie pin-pin
Podaj mi pin i odsuD sejf bBdów
Ja robi to dla siebie i dla moich kole|ków
To mój raj (raj?) raj czytaj rewir
Tu ka|dy mocniejszy chce si w hierarchii przebi
Trzeba grzywk utleni, i[ wygra casting
Pierdol castingi w nich nie ma prawdy
Prawda jest tutaj w tych wie|owcach skuta
Ona pBynie w nutach to w nutach jej szukaj
Nauka te| jest, wypeBnia przestrzeD
Jak dziesi lat temu podró|e z Panem Kleksem
Cierpi na dysleksj, ale mam freestyle
Nie odbierze mi tego |aden publicysta
Znajdz w |yciu przystaD do wBa[ciwych przystaD
Zastanów si czasem przegra znaczy wygra
Kas w nerwach znaczy firma ziom
Wiesz nie zespóB tylko spóBka filia z.o.o.
Gdzie ojczyzna, dom? skurwysyny
Przez porzucone gminy pByn kolejne doktryny
Chuj z nimi, po prostu si zastanów
Czy to nie doprowadzi do zamachu stanu?
Download Now!!!
Copyright © 2020 Zortam.com. All Rights Reserved.
|