|
Lyrics:
Jest tyle rzeczy, którym los nie niweczy
Nie rób ze mnie poety, bloki to nie meczety,
O tym wie nawet kretyn, witaj no w [wiecie normal
Podró|y po platformach, prawda nie wró|y doznaD
Odjazd, kto czego dokonaB, zobacz to po balkonach
Eee gdzie kto co ma, tajemnic beBkot
Widzisz trzecie pitro, tu kre[le ironi jak mleczko
To co powstaBo wewntrz, jazz smutnych osiedli
Bez zBudnych amnezji, z Bez brudnych tradegii, afer
Dla tych co caBy czas na gape, palcem po mapie
Oddaj wszystko w imi nierealnych znaczeD
Wole mie szans w ryzyku jak saper
Ni| |y z prze[wiadczeniem, |e si na ni nie zaBapie
W muzyce nadzieja, z u|yciem samplera
By jazz warto[ci przelaB, w tym ta wiz
Midzy szaro[ci a [wiateB bBysku jak stroboskop
W tym zBo[ co wydobywa, podwórek klimat
To jazz daje mi moc, moc to sBowo, sBowo to siBa
WsikBa pijana orkiestra, jak jajo merda
Cisza daje po bbenkach, jazz pBynie po rejestrach
{aden ze mnie artysta, arty[ci to pono dziwki
Co po póB litra whisky s szybcy jak (?)
Pizdzie bije licznik, w gBowie deski
Liczy si sukces i sBawa, czyli znak peBni maBa
Jak B i G i E i beybe to przecie| interes jak mayday
Jazz i sensey, tej, tej, zBej, zBej formy wybawca
Wiesz nie znam si na latawcach
UmysBu nie kupiBem w plastrach na wagie w supersamie
Gdzie za ladk spotkasz Shazze,
To jazz z moc jak w ciupadze, na prewencyjn wBadze
Co tendencyjno[ w sprawie ujawnia
Nie czas na postawe jak Piotr Skarga
Tylko rozprawe co nam da psychiczny komfort
Dziedziczny folklor, jazz smutnych osiedli
Z brudnych miast, peryferii, mas tragedii
Co wydobywa, podwórek klimat,
Jazz daje mi moc, moc to sBowo, sBowo to siBa!
Download Now!!!
Copyright © 2020 Zortam.com. All Rights Reserved.
|